Mirki, mam 40k około na samochód. Mam też rodzinę w Dortmundzie i tanie połączenia lotnicze. Chcę kupić samochód, jestem na ryczałcie więc kupując od firmy mogę odliczyć połowę VAT.
Czy lepiej się nie pierodlić i kupić z komisu/salonu/kogoś w Polsce przez #otomoto czy szukać na niemieckich stronach, przylecieć do rodziny i kupić od Niemca i przyjechać tą furą do Polski.
Oferty które przeglądam w swoim regionie na #otomoto (Śląsk) głównie i tak są z komisów/od handlarzy i fury z Niemiec.
@Damasweger zastanawiam się tylko czy przy samochodzie do 40k gra jest warta świeczki. Czy przypadkiem podobny samochód w Polsce nie wyjdzie mnie finalnie cenowo podobnie gdy doliczę koszt lotu, czas poświęcony na to, rejestrację w Polsce, a mogę sobie potencjalnie tylko dodać problemów. Przed kupnem w pl odstrasza mnie to, że handlarz i tak kupował w niemczech więc na pewno narzuca sporą marzę (ale też jest fachowcem i się co kupić), ja
@FrankUnderwood Podobne auta potrafią w Polsce kosztować tyle samo co w Niemczech. A ktoś to musi sprowadzić i jeszcze na tym zarobić, resztę sobie dopowiedz
@FrankUnderwood O komisach na wioskach słyszałem trochę dobrego, ale nie miałem do czynienia więc nie mam pewności. Jeśli rodzina z Niemiec poelca ten sposób, spróbuj.
Jeśli to coś z marek premium to ja osobiście bałbym się kupować to nawet od prywatnych sprzedawców w okolicach #!$%@? Dortmundu xD Ten rejon to Zagłębie ciapatych cwaniaków sprzedających samochody więc szansa na minę jest w sumie podobna jak przy zakupie auta z komisu w Polsce.
Jakieś fiaty, japońce czy francuzy rzadziej ich interesują więc już trochę latwiej xD
. Czy przypadkiem podobny samochód w Polsce nie wyjdzie mnie finalnie cenowo podobnie gdy doliczę koszt lotu, czas poświęcony na to, rejestrację w Polsce, a mogę sobie potencjalnie tylko dodać problemów
@FrankUnderwood: Nie. Do Polski jeżdżą głownie szroty po srogich stłuczkach.
@erni13 Nie no jak weźmie w jakimś "Autohauzie" to raczej luźna guma, mi dali na dwulatka dwuletnią gwarancję. Zapłaciłem z 10% więcej niż rynkowa, ale po dziś dzień nie żałuje
@kurczakos1: ja mialem stluczke na parkingu i schweller dostal w tylek, ogolnie Renault Clio RS z 2014 wiec teoretycznie wirtschaftlicher totalschaden, jakis turas wzial go za 6k i z tego co widzialem na ebayu wstawil za 8, nie chce wiedziec jak wyglada (czy co przezyla..) "klasa premium" za 40tys zl
@kurczakos1: Ja tak samo, z tym że na 4 latka wtedy. Dziś ma już 12 lat i dalej śmiga
Ale wiesz jak jest, szukając dobrej okazji bo przecież ma być taniej niż w Polsce wielu potrafi się nadziać na "prywaciarza" a nie wspominając już o komisach u Aliego ( ͡°͜ʖ͡°)
@erni13: morda xD akurat rejon zagłębię Ruhry, to masa cwaniaków o imieniu Johann, Andreas, Kevin, albo Denis, z nazwiskiem kończącym się na „cki, ski”.
@WojciechM-ce: No ich tam też pełno z historycznych powodow, ale nie zauważyłem żeby aż tak bawili się w handel samochodami jak przykładowo Libańczycy którzy chyba nie zajmują się niczym innym xD
Nawet ziomek Turek mi mówił, że wśród nich krąży takie powiedzonko, że nie kupuje się samochodów z Ruhrgebiet ( ͡°͜ʖ͡°)
Ej a może jakiś #przegryw z #warszawa by chciał się poznać i chodzic na siłkę ze mną? Ja dynamiczna to bym takiego przegrywa mogła uratować przed kompletnym stoczeniem się
Czy lepiej się nie pierodlić i kupić z komisu/salonu/kogoś w Polsce przez #otomoto czy szukać na niemieckich stronach, przylecieć do rodziny i kupić od Niemca i przyjechać tą furą do Polski.
Oferty które przeglądam w swoim regionie na #otomoto (Śląsk) głównie i tak są z komisów/od handlarzy i fury z Niemiec.
#mororyzacja #kupnosamochodu #niemcy #autokomis #samochody
Jeśli to coś z marek premium to ja osobiście bałbym się kupować to nawet od prywatnych sprzedawców w okolicach #!$%@? Dortmundu xD Ten rejon to Zagłębie ciapatych cwaniaków sprzedających samochody więc szansa na minę jest w sumie podobna jak przy zakupie auta z komisu w Polsce.
Jakieś fiaty, japońce czy francuzy rzadziej ich interesują więc już trochę latwiej xD
@FrankUnderwood: Nie. Do Polski jeżdżą głownie szroty po srogich stłuczkach.
@erni13 Nie no jak weźmie w jakimś "Autohauzie" to raczej luźna guma, mi dali na dwulatka dwuletnią gwarancję. Zapłaciłem z 10% więcej niż rynkowa, ale po dziś dzień nie żałuje
i co chcesz za to kupic, dacie uzywana ze 100kkm?
Ale wiesz jak jest, szukając dobrej okazji bo przecież ma być taniej niż w Polsce wielu potrafi się nadziać na "prywaciarza" a nie wspominając już o komisach u Aliego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nawet ziomek Turek mi mówił, że wśród nich krąży takie powiedzonko, że nie kupuje się samochodów z Ruhrgebiet ( ͡° ͜ʖ ͡°)