Wpis z mikrobloga

tl;dr


Jadę sobie jak co rano na zajęcia, słucham radia. Mijam jedno skrzyżowanie, drugie. Zbliżam się powoli do mego punktu docelowego. Nagle słyszę coś gna z tyłu na sygnale rozglądam się... patrze jadą niebieskie swą kabaryną i kręcą się to z jednego pasa na drugi jakby kogoś szukali myślę sobie nieźle więc zjechałam im z drogi, a tu podjeżdżają do mnie i mi pokazują, że mam zjeżdżać ; o no to zjeżdżam na pobliski parking. Wysiada ;d

P - policjant

J - ja ;d

P: Dzień Dobry. Bla bla bla Przejechała Pani na czerwonym świetle.

J: Słucham?! Nie, przejechałam na zielonym

P: Nie, przejechała Pani na czerwonym

J: (z uporem) Nie. Przejechałam na zielonym

P: Jechała Pani prosto na skrzyżowaniu ?

J: Tak i miałam zielone

P: Dobrze w takim razie zaraz wrócimy, proszę o prawo jazdy i dowód rejestracyjny

Siedzę, czekam z niecierpliwością bo zaraz spóźnię się na zajęcia..

Przychodzi z daleka już z burakiem i uśmieszkiem na twarzy

P: Przepraszamy, zatrzymaliśmy nie tego Volkswagena co trzeba, z tyłu za Panią przejechał na czerwonym.

J: Proszę następnym razem lepiej się rozglądać. Do widzenia ;d

Co te policjanty to ja nawet nie ; o

#coolstory #heheszki #policja #bialystok #gorzkiezale #rozowepaski
  • 9