Wpis z mikrobloga

Naturalne, że w pewnym wieku traci się większość przyjaciół i znajomych?
W liceum kilku, na studiach - całe stado, teraz mam 38 lvl i zostało ich max 5. A i tak widzę ich czasem raz na rok, albo rzadziej.
Przyjaźnie, które trwały kupę lat i wydawały się dożywotnie, czasem urwały się z dnia na dzień.
Zastanawiam się, czy to ze mną jest coś nie tak, czy to naturalna kolej rzeczy

#przegryw #psychologia
  • 15
Naturalne, że w pewnym wieku traci się większość przyjaciół i znajomych?


@Citizen_Kane: Tak, a polacy są jeszcze dodatkowo jednym z najmniej towarzystkich nacji w europie. Ludzie mają rodzinę, pracę etc i po prostu im się nie chce. Jak jesteś singlem to najlepiej szukać znajomych wśród singli albo jak większość normików szukać loszki.
@Citizen_Kane
Normalne. W młodości się zarówno Ty jak i znajomi zmieniacie i z niektórymi zaczyna być nie po drodze albo się przeprowadzają. Potem większość ludzi zakłada rodziny i woli z rodziną spędzać czas

Jak się nowych nie poznaje gdzieś z którymi ma się więcej wspólnego na aktualnym etapie życia to można zostać samemu całkiem na starość
@Citizen_Kane o dziwo naturalna ale dlaczego to nie wiem, jeśli nie poszłaś po liceum do roboty tylko na studia a podczas studiów nie pracowałaś to tego jest wina, większość znajomych u mnie z liceum czy na studiach pracowało co zabawne wcale część przynajmniej nie musiała ale ktoś ponawijal im makaron na uszy „no ale przecież trzeba, jak to tak pracy nie mieć”
@Citizen_Kane: Przez lata nauczyłem się, że ludzie przychodzą i odchodzą, ale każdy z nich ma jakieś zadanie i wnosi coś do twojego życia a ty do jego. Sprawa drugorzędna czy to coś to coś dobrego czy złego. Jak byłem młodszy to była masa ludzi, wyjazdy, wyjścia przesiadywanie na chacie. Potem się to rozluźniało albo nagle urywało bo czasu brak po którejś ze stron. Życie. Za młodu znajdowało się nowych ludzi Teraz