Wpis z mikrobloga

@macjames znam takich ludzi, dla ładnych zdjęć zaciągają kredyty xD lecą kilka tysięcy km za kilka tysięcy złotych żeby zrobić sobie zdjęcie na basenie hotelowym i nawet leniwego dupska nie ruszają poza. Potem pytasz takiego co widział, a on widział tylko darmową najebke all inclusive i własny bebech
  • Odpowiedz
@macjames: Też trochę nie wiem o co chodzi, znam takich ludzi ze studiów (zarówno z poprzedniego, jak i z obecnego stopnia), którzy ciągle gdzieś jeżdżą albo świetnie im się udaje oszukiwanie - Islandia, Norwegia, Mediolan, Hiszpania i zaraz Maroko, tydzień Londyn i następnego dnia już zdjęcia z Grecji. Tak jak rozumiem nagły wypad tanim lotem, byle jaki nocleg i powrót, no ale choćby to było jak najbardziej po kosztach to takie
  • Odpowiedz
znam takich ludzi, dla ładnych zdjęć zaciągają kredyty


@oficjalniemartwa: po prostu wakajki stały się nowym trendem i teraz każdy konformista i snob musi, bo się udusi ¯\(ツ)/¯ Najgorsze, że po powrocie zazwyczaj czuje parcie na dzielenie się swoim banalnym spojrzeniem na banalne miejsca. W firmowych kuchniach powinien być spray na normików wracających z wakacji
  • Odpowiedz
@macjames: Wakacje za granicą kosztują jakieś 2-4k, od osoby, jak się jedzie grupowo to taniej. Zakładając że ktoś jeździ te 3-4 razy w roku, to daje nam 16k rocznie. po 10 latach oszczędzania na tych wakacjach byłbyś w stanie kupić komórkę lokatorską, albo miejsce parkingowe w garażu, a nie mieszkanie(już nawet nie biorąc pod uwagę inflacji i wzrostów kosztów mieszkań).
Równie dobrze mógłbyś napisać, że młodzi ludzie zamiast zbierać na mieszkanie
  • Odpowiedz