Wpis z mikrobloga

Kilka pytań do #mirkokoksy, staram się dodać do swoich codziennych aktywności ćwiczenia, nawet nie dla sylwetki, ale przez cały dzień pracuję przy kompie i pewnie mi to w przyszłości mocno da w kość, więc staram się trochę zminimalizować tymi treningami straty. Co jakiś czas jestem w stanie utrzymać tempo może przez kilka miesięcy, po tym odpadam. Głównie zniechęca mnie to, że zajmuje mi to tyle czasu. Mam wrażenie, że treningi które robię potrafią pochlaniać czasami 2h, a to dosyć sporo moim zdaniem jak na amatora który ćwiczy codziennie albo co drugi dzień. Mówimy tutaj o byciu amatorem ze stażem treningowym może 2-3 miesiące. Tutaj może nie jestem konsekwentny co do przerw, ale mam wrażenie, że te przerwy to bardzo często zależą od tego jak mocno jestem zmęczony, więc nie wiem, w połowie treningu powinienem je zwiększać?

Dodatkowo mam wrażenie, że podczas tych 2h nieudolnie próbuję spompować jakieś części ciała, a w rzeczywistości pompuję coś zupełnie innego i po jakimś czasie zniechęca mnie to do ćwiczeń, jak robiłem np. w konkretny dzień klatkę piersiową a na następny czuję jakąś inną część ciała, na pewno mniej niż klatkę xD Jak sobie z tym radzicie, jak w ogóle wyłapywać błędy w ćwiczeniach?

Dodatkowo pytanie o właśnie rytm dnia - ja mam wrażenie, że treningi wytrącają mnie zupełnie z rytmu, to znaczy, że po treningu już raczej nic więcej bym nie robił, nawet nie chodzi o zmęczenie. To po jakimś czasie znika, w momencie kiedy zaczynasz traktować rutynowo siłownie?

I może jeszcze pytanie - ile dziennie śpicie? Jestem ciekaw, czy dałbym radę przy regularnych treningach zniwelować ilość snu potrzebną mi do przetrwania dnia do 7h, bo aktualnie trę mordą po ziemi już koło godziny 18.

Może trochę randomowe pytania i ciężko na nie jednoznacznie odpowiedzieć, a większość odpowiedzi na to to kwestia przyzwyczajenia/obserwowanie jak dostosować trening ale może coś ciekawego wpadnie w odpowiedziach co byłbym w stanie zaaplikować.

#mikrokoksy #kiciochpyta
  • 11
  • Odpowiedz
@bzam: na cały ten wywód można odpowiedzieć jedynym zdaniem - znajdź jakaś inną niż siłownia aktywność, która będzie Ci sprawiać satysfakcję i będziesz w stanie ją wykonywać regularnie i długimi miesiącami.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@Saprofit: Mówiąc aktywność masz na myśli aktywność fizyczną? Jeżeli nie, to odpowiadając krótko - jest wiele rzeczy które mnie interesują i je wykonuję. Niekoniecznie mnie interesuje inwestycja w sylwetkę, ale chciałbym (muszę) zadbać o siebie i swoje zdrowie, nawet jeżeli będzie to wymagało u mnie początkowego zmuszania się do tego aż do złapania rutyny. Stąd są moje pytania - zadałem je, bo uważam, że przyczyniają się do moich spowolnień wobec treningów.
  • Odpowiedz
@bzam: Staram się 8-7 , jeśli mówimy o spaniu.
A co do treningów. To moim zdaniem masz je za długie. A dlaczego to już nie wiem. Zapewne źle ćwiczenia rozkładasz/dobierasz.
Najpierw zorganizuj Sobie rytm- nazwijmy go tygodniowym. Rozłóż dni na siłownię i na odpoczynek.
Jeżeli jesteś wiecznie przemęczony to zacznij w końcu dobrze jeść. Dobrze to nie znaczy wpieprzać jak świniak 😉.
Zmęczenie przy regularnym chodzeniu i tak zawsze jako takie
  • Odpowiedz
@bzam: skroc trening. Od dwoch lat wykonuje trening 3x tydz i nigdy nie przekraczam 60min, a efekty sylwetkowe sa bardzo pozytywne. Takze o ile nie jestes na jakims mocno wysokim poziomie to na pewno mozna krocej
  • Odpowiedz
@bzam: jeśli trening cię męczy i nie daje satysfakcji to go zmień, zmień też godziny treningu na wieczorne albo poranne to nie wybije cię on z rytmu dnia
  • Odpowiedz
Mam wrażenie, że treningi które robię potrafią pochlaniać czasami 2h


@bzam: zawsze mnie #!$%@? jak ludzie ubolewają że treningi po 1,5h-2h to dla nich za długo ale 2-3 godziny dziennie przy netflixie czy jutubie to pewnie żaden problem xD

Dodatkowo mam wrażenie, że podczas tych 2h nieudolnie próbuję spompować jakieś części ciała, a w rzeczywistości pompuję coś zupełnie innego


jeżeli treningami chcesz zniwelować negatywne efekty siedzącego trybu życia to pompowanie czegokolwiek
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@Loginconajmniej4znaki: zawsze mnie #!$%@? jak spotykam na tym serwisie ludzi którzy mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Czy ja gdzieś napisałem, że spędzam tyle przy netflixie albo youtube? xD wręcz przeciwnie, mam sporo zainteresowań intelektualnych po pracy które praktykuję, akurat na social media poświęcam promil swojego czasu, reszta to rozwój osobisty, ale niekoniecznie fizyczny co zresztą chcę zmienić, a więc argument i generalizacja z dupy po twojej stronie. Tym bardziej, że
  • Odpowiedz