Aktywne Wpisy
![nanotecz](https://wykop.pl/cdn/c0834752/5c8e97db21e2c85772e8ad3e765d2923f0ebddc26194f55547e04e53e3a85d79,q60.jpg)
nanotecz +104
1 maja to najbardziej polaczkowe święto:
- tłusty, durny janusz zeżre najtańszą kiełbę z biedry i nawali się plebso-piwskiem,
- jego równie tłusta i durna grażyna będzie zrzędzić cały dzień i nawali się podróbą martini,
- ich seba pójdzie nad okoliczną smródkę z kumplami i obalą litra ciepłej parkowej, zażerając najtańszymi czipsami i drąc ryło będzie się wymądrzał o piłce kopanej,
- ich karyna pójdzie z psiapsi do klubu gdzie obsmyczy min.
- tłusty, durny janusz zeżre najtańszą kiełbę z biedry i nawali się plebso-piwskiem,
- jego równie tłusta i durna grażyna będzie zrzędzić cały dzień i nawali się podróbą martini,
- ich seba pójdzie nad okoliczną smródkę z kumplami i obalą litra ciepłej parkowej, zażerając najtańszymi czipsami i drąc ryło będzie się wymądrzał o piłce kopanej,
- ich karyna pójdzie z psiapsi do klubu gdzie obsmyczy min.
elmas-znaczy-diament +539
Trzeba mieć gwóźdź w mózgu żeby sądzić że UE nie przyniosła Polsce realnych korzyści. Trzeba też mieć gwóźdź w mózgu żeby uważać że wzrost po 89 jest zasługą jedynie UE a nie ciężkiej pracy Polaków, w dużej mierze boomerów którzy wypruwali sobie żyły żeby żyło się lepiej.
A gryl w weekend majowy powinien być wpisany konstytucyjnie jak obowiązek każdego kto ma polskie obywatelstwo.
#polska #uniaeuropejska #ue
A gryl w weekend majowy powinien być wpisany konstytucyjnie jak obowiązek każdego kto ma polskie obywatelstwo.
#polska #uniaeuropejska #ue
Historia po tytułem "kto jest w związku ten się w cyrku nie śmieje part 921245". Ostatnio różowa zrobiła dla mnie nową potrawę i dała mi d spróbowania. Spróbowałem jej, a różowa oskarżyła mnie że "mi nie smakuje" (pomijam subiektywną naturę gustów). Argumentowała to tym, że widziała po mojej minie, że mi nie smakuje. Nie wiem, może zdarza mi się robić dziwną minę gdy próbuje czegoś nowego, a ta zupa na początku wzięła mnie z zaskoczenia ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale ostatecznie była dobra i zjadłem porcje do dna. Mimo tego, różowa cały czas była smutna i sfochowana, robiła mi pasywno-agresywne docinki "bo przecież moja zupa jest najgorsza", lamentowała, że ją oszukuje aby nie bylo jej przykro, mówiła, że zjedzenie wszystkiego się nie liczy, bo przecież zjadam wszystko co mi zrobi, ze już nigdy więcej nie będzie mi gotować i będę gotował sobie sam i tak dalej i tak dalej...
Ja oczywiście ją zapewniałem o wszystkim, ale w środku miałem już dość robienia z igły widły. Zresztą, gdy kiedyś pewna potrawa jej nie wyszła, to powiedziałem swoje uwagi i że trudno zdarza się, ale najważniejsze ze zrobiła ją specjalnie dla mnie, więc to nie tak że jestem jakimś yes-man.
Ostatecznie historia skończyła się tak, że udało mi się ją przekonać, ale po wszystkim zacząłem zastanawiać się, czy na pewno chce aby tak wyglądał mój związek...
#logikarozowychpaskow #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@mirko_anonim: to jest jej związek, ty tam jesteś testerem do zup, w najlepszym wypadku.
@mirko_anonim: rzuc jom nawet zupy nie umie zrobic - udawac trzeba
@mirko_anonim: był później lodzik w ramach przeprosin na foszki?