Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Historia po tytułem "kto jest w związku ten się w cyrku nie śmieje part 921245". Ostatnio różowa zrobiła dla mnie nową potrawę i dała mi d spróbowania. Spróbowałem jej, a różowa oskarżyła mnie że "mi nie smakuje" (pomijam subiektywną naturę gustów). Argumentowała to tym, że widziała po mojej minie, że mi nie smakuje. Nie wiem, może zdarza mi się robić dziwną minę gdy próbuje czegoś nowego, a ta zupa na początku wzięła mnie z zaskoczenia ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale ostatecznie była dobra i zjadłem porcje do dna. Mimo tego, różowa cały czas była smutna i sfochowana, robiła mi pasywno-agresywne docinki "bo przecież moja zupa jest najgorsza", lamentowała, że ją oszukuje aby nie bylo jej przykro, mówiła, że zjedzenie wszystkiego się nie liczy, bo przecież zjadam wszystko co mi zrobi, ze już nigdy więcej nie będzie mi gotować i będę gotował sobie sam i tak dalej i tak dalej...
Ja oczywiście ją zapewniałem o wszystkim, ale w środku miałem już dość robienia z igły widły. Zresztą, gdy kiedyś pewna potrawa jej nie wyszła, to powiedziałem swoje uwagi i że trudno zdarza się, ale najważniejsze ze zrobiła ją specjalnie dla mnie, więc to nie tak że jestem jakimś yes-man.
Ostatecznie historia skończyła się tak, że udało mi się ją przekonać, ale po wszystkim zacząłem zastanawiać się, czy na pewno chce aby tak wyglądał mój związek...

#logikarozowychpaskow #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 10
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@mirko_anonim: dowiedz się o co faktycznie chodzi, bo zupa to tylko pretekst. Chciała nią zabłysnąć i nie okazałeś dość entuzjazmu, czym popsułeś jej wizję poprawienia sobie nastroju. A nastrój ma popsuty przez coś innego. Za mało ma Twojej uwagi, może nie randkujecie, ma kompleksy albo po prostu problem z poczuciem własnej wartości i to jest docelowy problem.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: cześć beciaku. Mówisz Max 2 razy, że smakuje i ma Cie słuchać co mowisz, a nie patrzeć na miny jak u dziecka, bo to co mówisz, mówisz świadomie. Jak po 2 razach dalej tak męczy bule to jej powiedz, że skoro woli usłyszeć, że zupa jest słaba to jest słaba, i w którą wersję teraz wierzy albo przemilcz następne pytanie
  • Odpowiedz