Wpis z mikrobloga

@huiiozagarbata123: robiłem w tej branży i Turcja ma zajebisty materiał w porównaniu do Chin czy Bangladeszu, ale szwalnie takie jak na dzikim wschodzie. Jakość tego jest wątpliwa i szyją tma największe marki masowe. Dużo, naprawdę dużo odrzutów później jest. Jak się robi niskonakładowo drogie ciuchy to lepiej mieć własną produkcję. O ile nie robi się szybkiego, jednorazowego skoku na hajs.
@huiiozagarbata123: ja w tej dramie rozumiałem to tak, że on tam chciał to szyć, bo taniej. Nie będę szperać w historii i szotach, bo to było juz z rok temu, ale pamiętam, że śmiechłem wtedy ostro. Tylko w sumie może dla słuchających gównorapu by to i tak różnicy nie robiło. W końcu malik robił hajs na jakimś chłamie z aliexpress i jego brat z sąsiedniego taboru nie chciał być gorszy w
@huiiozagarbata123: ale chodzi o ogólny case przygłupów słuchających gównomuzy cygańskich raperów. Wydadzą ostatnie zaskórniaki z kieszonkowego od starej i nie robi im różnicy czy koszulka rozerwie się po jednym czy stu praniach. Mamy z dziewczyną te podróbki dragonballa z 7m7 od zwyrola i muszę powiedzieć, że jakość jest mega. Z innych robionych w Polsce równać mogą sie z tym tylko promostars premium.
Tureckie łachy robione były dla bodajże koszulkowo.com (teraz głowy