Na słowa: "mamy przyjemność przedstawić państwu luksusowy apartament o powierzchni 23,21m2" powinien grozić sąd deweloperski i pokazowy proces na rynku głównym miasta.
A poza tym uważam, że zgraja deweloperska powinna zostać zniszczona
@PanieAreczku: no chyba nie. Pracowałem w powiatowym i kuźwa to jest masakra jak jesteś singlem. Zero kobiet, zero atrakcji, miejsc gdzie możesz poznać ludzi, aplikacje randkowe nie działają, jak masz pracę zdalną to spoko, jak nie to może cudem dostaniesz gdzieś umowę o pracę za minimalną. Mieszkania za 7-10k gdzie pensja to żart. No ale ogólnie to chodzi, że tu nie ma życia. knajpy i małe przedsięwzięcia
play party, orgie, większa ilość prywatnych par zapraszających panów lub panie,
To bardzo ważny temat. Nie ma czego poruchac na boku. Trzeba jechac do wojewódzkiego. Ale ja mam zone i nie szukam nikogo na boku.
Wlasnie w powiatowym sredniak 4/10 ma szane sie wybic jak ma troche oleju w głowie. W duzym mieście konkurencja wieksza, do tego egzotyczni panowie inzynierowie itp. Tutaj sredniak z dobrym hajsem (15-20k) jest juz kims.
@CybernetycznyMozgKorwina: no dobra, korpo, budowlanka albo tiry. W biurze to zwyczajna pensja. Na produkcji czy magazynie to sie takiej z reguly nie powącha. Jest tez opcja zdalna/zagranica na 2tyg, 2tyg w chacie
Kupione w ciemno za jakieś grosze rok temu, psiknięte dwa razy. Nie mogę znieść tego zapachu, więc robię #rozdajo #perfumy nie wiem tylko czy ten syf można określić mianem perfum
Przesyłkę InPost opłaca wygrywający.
Losowanie dzisiaj o 21.
Udziału nie biorą: zielonki, użytkownicy z tagów pato mma gal
A poza tym uważam, że zgraja deweloperska powinna zostać zniszczona
#nieruchomosci #rod #mieszkaniedeweloperskie #gielda
@ArnoldZboczek: no i słusznie, głupie prawo trzeba obchodzić
@PanieAreczku: no chyba nie.
Pracowałem w powiatowym i kuźwa to jest masakra jak jesteś singlem. Zero kobiet, zero atrakcji, miejsc gdzie możesz poznać ludzi, aplikacje randkowe nie działają, jak masz pracę zdalną to spoko, jak nie to może cudem dostaniesz gdzieś umowę o pracę za minimalną. Mieszkania za 7-10k gdzie pensja to żart. No ale ogólnie to chodzi, że tu nie ma życia. knajpy i małe przedsięwzięcia
To bardzo ważny temat. Nie ma czego poruchac na boku. Trzeba jechac do wojewódzkiego.
Ale ja mam zone i nie szukam nikogo na boku.
Wlasnie w powiatowym sredniak 4/10 ma szane sie wybic jak ma troche oleju w głowie. W duzym mieście konkurencja wieksza, do tego egzotyczni panowie inzynierowie itp. Tutaj sredniak z dobrym hajsem (15-20k) jest juz kims.
@b3rserke: gdybyś wiedział to byś się do tego nie przyznał