Wpis z mikrobloga

Po nastepnym zmarnowaniu czasu na surfowaniu w glebinach internetu znalazlem ciekawa historie. Dla niewtajemniczonym Andrew Branca to amerykanski specjalista od prawa do samobrony i broni palnej, ktory pro bono pomogl ichniejszemu publicznemu obroncy wygrac sprawe w sadzie. W ramach jego wdziecznosci dostal T-shirt i pozniej zostal zaproszony na konferencje by udzielic wykladu na temat prawa do samobrony.

W trakcie tego wywiadu uzyl tych slajdow, ktore pokazuja, ze wystarczy racjonalne zagrozenie, ktore nie musi byc realne. Slajdy pokazywaly zdjecia broni strzelajacej plastikowymi kulkami i ich realnych odpowiednikow oraz odnosily sie do wczesniejszych spraw w ktorych ktos z taka bronia zostrzal postrzelony i strzelec zostal uniewinniony.

Po 2 tygodniach dostal list w ktorym urzad zarzucal nie tylko rasistowskie zachowanie i mikroagresje wobec mniejszosci i LGBTQ+ ale rowniez uznal slajdy za rasistowskie. List zawiera rozniez zabranie pozwolenia urzedu na robienie zdjec z T-shirtem i o jego zwrot lub destrukcje. Urzad zdecydowal rowniez nie udzieli mu nagrania z wywladu, mimo wczesniejszego porozumieniu i ze wszystkie nagrania z wykladu zostana zniszczone.

Link do list z urzedu:
https://www.scribd.com/document/675850215/Jennifer-Ahnstedt-Public-Defender-Letter

Caly ten list to kopalnia beki z woke urzedniczki. Polecam rowniez filmy od Andrew dotyczace prawa do samoobrony i noszenia broni w USA. Jako dodatek wrzucam link do filmu opisujacego cala sytuacje z komentarzami od innych prawnikow oraz zdjecia najbardziej rasistowskich slajdow.
https://www.youtube.com/watch?v=y6vPVeI_Om8

#usa #altright #bron
KFerasP - Po nastepnym zmarnowaniu czasu na surfowaniu w glebinach internetu znalazle...

źródło: Bron1

Pobierz
  • 5