Wpis z mikrobloga

@marek-symerkowicz myśl o jedzeniu jakichkolwiek gotowych dań z biedronki powoduje u mnie odruch wymiotny. Totalny myst w smaku. Dziwie sie jak niektórzy ludzie sie chwalą jakie to przepyszne gotowe rzeczy jedzą z biedry.. chyba nie znają smaku swojskich wyrobów lub chociaz przygotowanych nie na "masówke" albo ich kubki smakowe są tak #!$%@?. Kolega z pracy opowiadał że na wigilie mają wszystko gotowe kupione z biedry ja #!$%@?, raz w zyciu bylem na
@marek-symerkowicz: wyślij do producenta to Ci odpiszą. Zawołaj jak coś bo wygląda paskudnie
Ja kiedyś wysłałem zdjęcia do zott bo miałem coś dziwnego w ryżu i odpisali, że to pestki cytryny i przeprosiny bo coś się na linii produkcyjnej zwaliło i chcieli jakiegoś gifta wysyłać ale podziękowałem,