Wpis z mikrobloga

@KosmicznyPaczek: Może poznała jakiegoś agenta Tomka z Wybrzeża i w czasie pandemii opuszczała gniazdko rodzinne, aby zrobić mu interwencję poselską i sprawdzić czy jest odpowiednio uzbrojony;) Własny środek transportu był przez MZ rekomendowany. W PKP czy PKS łatwo złapać wirusa, a w swoim aucie samemu jadąc nie, tak przynajmniej twierdził MZ. Stąd wnoszę o nie ściganie pani Dominiki, bo dzięki niej przez 2 tygodnie polska kultura na 100 % może rywalizować
  • Odpowiedz
@KosmicznyPaczek: to by znaczyło, że w rok przejechała 80 000 - 120 000 km przy ówczesnych cenach paliwa, mieszkając pod Warszawą i będąc głównie na zdalnym.

Seems legit.

Normalny człowiek jakby wrzucił takie coś w koszty to by był prześwietlany na 3 pokolenia wstecz przez skarbówkę.
  • Odpowiedz