Wpis z mikrobloga

Nie wiem jak można lubić psy. Trochę podróżuję i jak są kraje, gdzie są bezdomne koty to normalnie - jak wyczuje że go chcesz to podejdzie, połasi się, jak dasz mu żarcie to zje, jak nie to żaden problem, chwilę się pobawi i pójdzie dalej. W ostateczności jak sobie nie życzysz jego towarzystwa to zrobisz psik i pójdzie.

A psy? Ja #!$%@? - siedzisz sobie spokojnie i nie daj Bóg coś jesz. Przylezie tak, że zostawi swoją śmierdzącą ślinę wszędzie na Tobie. Do tego śmierdzi bo sam się nie umyje. No i #!$%@? czeka jak ten żul bo nie zrozumie, że nie masz ochoty nic mu dawać. I w żaden normalny sposób też nie jesteś w stanie mu uzmysłowić, żeby sobie poszedł.

Psy to podzwierzęta i nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym.

#psy #koty #oswiadczenie
  • 9
  • Odpowiedz
@mozis są też badania, które mówią, że wielbiciele kotów charakteryzują się wyższą inteligencją niż wielbiciele psów
( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mozis: jak widać nadal nie są wystarczająco inteligentne by nie jeść kup, truchła ptaka i innego syfu ( ͡° ͜ʖ ͡°).

takisobiesmieszek: Psy są dla ludzi ADHD, którzy lubią takie spontaniczne napady
  • Odpowiedz
@CzarnyBursztyn: ale to chyba problem psów, że podjeły złe decyzje z kim się skumać i żeby poświęcić swoją niezależność i umiejętności samodzielnego przeżycia po to żeby podporządkować się innemu gatunkowi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz