Wpis z mikrobloga

Gram w ten #skullandbones i nad czym oni do cholery pracowali tyle lat xD Na co poszło 120 milionów. Ani to nie jest #blackflag, ani #seaofthieves. Mam wrażenie, że to jakiś symulator kuriera-pirata xD Na plus sterowanie i walka łodzią, dźwięk i grafika też niczego sobie. I to tyle. Nie można walczyć wręcz, brak walki bronią białą. Brak opcji chodzenia po własnym statku. Lokacje zamknięte jak z gier dla dzieci. Nawet #!$%@? skakać postacią nie można, a główny bohater nie gada jakbym grał w misję z #gtaonline, bo widać 120 milionów nie starczyło za jednego aktora dubbingowego więcej. Nie warto, kolejny ochłapy ze stajni Ubi, dobrze, że dali te betę bo człowiek pograł i w sumie wystarczy. Nie liczyłem, że będzie to coś świetnego, ale nawet oni mnie zaskoczyli jak niedopracowany produkt można wyprodukować przez tyle lat. Gra na nie więcej, jak 15-20h (u mnie obecnie 12h i już nudzę się jak diabli). Ten świat jest po prostu płytki. Gdzie się podziały tamte prywatki i tamte gry xd

Fabuła: 3/10
Grafika: 9/10
Dziwięk i muzyka: 7/10
Grywalność: 5/10

I grafika nie uratuje tej gry, za całokształt nie dam więcej jak 5/10 (i to ocena zawyżona za szanty)

#gry #pcmasterrace #playstation #xbox #ubisofcwel
  • 8
@iErdo no ja chciałem zobaczyć to zanim wypłynąłem do tego Saint Anne to już widać było jakie drewno, rozmowa z tym piratem gdzie ja tylko kliknąłem odpowiedź mnie rozbawiła.
A najlepsze jest to, że wypłynąłem do Saint Anne, musiałem odejść od kompa na chwilę, jak wróciłem mnie wywalilo do menu i od tamtej pory amen.. nie da się wejść do gry, cały czas błąd. Więc w dalszym ciągu nie zobaczyłem Saint Anne