Wpis z mikrobloga

Potrzebuje porady, bo szczerze mówiąc już nie wiem co mam robić.

Miesiąc temu oddałem samochód na warsztat, dokładnie to 3 stycznia, takie tam zwykłe wymiany rzeczy eksploatacyjnych. Jak, że mieszkam po za miastem, gdzie na co dzień pracuje, więc auto mi jest bardzo potrzebne, na termin oddania umówiłem się dużo wcześnie. Zależało mi na jak najszybszym zwrocie auta. a że było cały czas na chodzie, nie zależało mi jakoś bardzo na szybkim jego oddaniu.
Warsztat istniejący już długo na rynku, chociaż, co dziwne z małą ilością ocen na google.

Auta do tej pory nie otrzamałem. Codziennie kilka nieudanych prób dodzwonienia się. Jeszcze ani razu mi się nie udało. Próbowałem jeździć do nich na miejsce, zazwyczaj warsztat zamknięty na klucz, chociaż domyślam się, że ktoś był w środku. Przez pierwsze dwa tygodnie, samochód stał pod warstwą sniegu na parkingu :D Później coś sie ruszyło bo auto było odgarnięte. Raz udało mi się do nich do warsztatu dobić. Tłumaczyli się czekaniem na części, ale cześci już są, auto bedzie gotowe za 3 dni. No niestety, nie było. I tak kolejne 3 tygodnie prób dobicia się do niech.
W końcu dzisiaj, zaraz po moim telefonie, oczywiście nieodebranym dostałem smsa, w sumie trochę bezczelnego: Witam, jak honda bedzie gotowa to dam znać"

Co ja mogę w takiej sytuacji zrobić? W jaki sposób odzyskać samochód? Gdzie się udać? Na policję? Przecież w ten sposób to oni mogą go i z pół roku trzymać.

Wybaczcie mój chaotyczny styl pisma, rzadko niestety coś dodaje.
#motoryzacja #honda #mechanika #mechanikasamochodowa #warsztat
  • 3
@psiemo: #!$%@? sytuacja. bo istnieje szansa że mogą samochód po złości uszkodzić, albo ukradli części podmieniając, czy upalali albo kradli paliwo itd. Najlepiej to by było tam pójść i wyjaśnić konkretnie. "zaczaić się" wcześnie rano aż ktoś przyjedzie aby otworzyć i rozpocząć agresywną polemikę. Najlepiej to by było z kimś jeszcze przyjść. tak aby było ze 3 osoby. zapytać czego tyle auto trzymają, czy sobie jaja robią.