Wpis z mikrobloga

@ciemnienie: ja miałem usuwany w wieku 6 lat (2006 rok to był), z tego co pamiętam to u mnie wszystko bylo okej po zabiegu, ale spałem bardzo długo po narkozie, najdłużej ze wszystkcih dzieciaków na sali xD, obudzilem się, rzygłem krwią i było ok, dwa dni albo na następny dzień wyszedłem ze szpiatala. Powikłań po wycinaniu żadnych nie miałem do dziś.
@ciemnienie: W styczniu syn miał usuwany migdał.
Wyglądało to tak:
Czwartek przyjęcie do szpitala, diagnostyka(Badanie krwi usg czegoś tam nie pamiętam dokładnie itd) Wyszło że zdrowy więc czekamy na piątek.

Piątek zabieg godzina 9 rano o 12 już był na sali (30 min niecałe zabiegu + pobyt na sali wybudzeniowej) wieczorny obchód lekarz sprawdza czy na pewno ok wsyzstko + mały wywiad co się działo w ciągu dnia

Sobota rano wypis