Wpis z mikrobloga

Raz w tygodniu odwiedza mnie psycholog, znamy się już, tak długo, że nasza relacja jest bardziej koleżeńska, ale to nic złego akurat w tym przypadku. W każdym razie dzisiaj powiedziała mi coś, co mnie zszokowało. Mianowicie miesięczny pobyt w DPS w tyn roku kosztuje już 7k! Po prostu, to już jest czysty biznes. Zabierają człowiekowi emeryturę a resztę dopłaca rodzina, można się starać o pobyt za który zapłaci gmina, ale okres oczekiwania to kilka lat! Wielu ludzi nawet nie dożywa. To jest jakiś absurd, jest wiele prywatnych placówek w których koszt jest niższy, a jakość usług i warunki lepsze. Opinia publiczna powinna się tym zainteresować, to jawny przekręt i wykorzystywanie trudnej sytuacji rodzin. Żerowanie na ludzkiej krzywdzie.
  • 8
@ignis84: u nas ciąży widmo tego tematu z teściową. Tak jak mówisz prywatny DPS z dobrymi warunkami to już jest 7k.
Nie wiem nawet jakie są alternatywy. Na ten moment teściowa po udarze, częściowo nie pełnosprawna, z krwiakiem w mózgu który w każdej chwili może wylać. Nie chce nawet slyszeć o DPS i złozyć pisma. Tykająca bomba