Aktywne Wpisy
Kami123x +34
Jak ktoś jest taki mądry to niech do Tarnowa przyjedzie i niech że mną pogada, chętnie mu pokaże noclegownie o 20. I jeszcze potwierdzić mogą że tam codziennie przychodzę, wszystkie papiery mają. Śmiało zapraszam hejterów z dupy. Bo każdy kozak jest gdy siedzi w domu przed kompem i tylko hejtuje. W dupie byli i gówno widzieli..
1 po pierwsze nie mam zamiaru opuszczać Tarnowa, bo mam tu dziewczynę, nie mam zamiaru jej
1 po pierwsze nie mam zamiaru opuszczać Tarnowa, bo mam tu dziewczynę, nie mam zamiaru jej
Kopyto96 +138
Nie ma gorszego trendu w XXI wieku, niż traktowanie psów jak dzieci. Kiedyś pies też był uważany za członka rodziny, ale jednak ludzie mieli świadomość, że to jest pies. Dzisiaj uczłowieczanie psów to najgorszy rak, jaki można zaobserwować.
Ludzie spędzali szczęśliwe chwile ze swoimi pociechami na spacerach i wypadach za miasto, kiedy te uwaliły się całe w błocie i pokaleczyły od krzaków, a dzisiaj psórka musi buciki mieć, żeby jej się łapki
Ludzie spędzali szczęśliwe chwile ze swoimi pociechami na spacerach i wypadach za miasto, kiedy te uwaliły się całe w błocie i pokaleczyły od krzaków, a dzisiaj psórka musi buciki mieć, żeby jej się łapki
Otóż z racji tego, że jestem chory nie mogę wychodzić z domu, dziewczyna musiała pojechać z naszym zwierzakiem do weterynarza na zastrzyk. Ponieważ zwieraczek jest przeziębiony to postanowiliśmy, że weźmie taksówkę, coby się nie rozchorował bardziej. No więc zamawiam taksówkę, mówię, że za 15 minut, fajnie, czekamy. Po 4 minutach dzwoni taksówkarz, mówiąc, że on już jest, ale że tu nie można parkować, więc stoi w fioletowym aucie na awaryjnych. xD No dobra, pakujemy zwierzaka do zwierzęcego transportera, różowy pasek rusza. Jest godzina 15:04. 23 minuty później odbieram telefon od zdenerwowanego taksówkarza "czy długo mam jeszcze czekać bo tutaj jest parking płatny i nie można stawać" - zrozumiałem to tak, że już są u weterynarza i on czeka, bo mówiłem, że będzie postój tam. No więc mówię, że zadzwonię do niej i zapytam ile to jeszcze potrwa i oddzwonię. No i dzwonię do różowego paska ale ten nie odbiera, za to 5 minut później słyszę domofon i różowy pasek staje w drzwiach. Mówi, że nie widziała taksówkarza...
Więc wzięła inną taksówkę i stwierdziła, że nie będzie dzwonić, żebym odwoływał tamtego i mówi mi, że do nieoznakowanych się nie wsiada bo oni kradną i w ogóle. xD Po czym stwierdziła, żebym wyłączył telefon i ukrył się przed taksówkarzem a później zaczęła powtarzać, że jest trollklientem - może skorzysta z taksówki a może nie, nigdy nie wiesz. XD Cały czas zastanawia się też, czy on cały czas czeka i nawiązuje do sytuacji z pewnego słynnego serialu (pic rel).
Swoją drogą bycie "trollkimś" to ostatnio u niej jakaś faza, zaczęło się od budowania mostów - "jak nie uda mi się zostać reżyserem to będę troll budowniczym mostów. Może się zawali a może nie, nigdy nie wiesz xD". #logikarozowychpaskow #coterozowepaskitojanawetnie
PS Z racji tego, że różowypasek zawłaszczył mi smartfona i kindle i nie mam ani na czym czytać ani w co grać jak idę do toalety, wkrótce możecie spodziewać się "epickiej" (kalka angielskiego "epic") maxlegendy bo potrzebuję tableta, żeby w toalecie grać w Flappy Bird Revange.
@PanSutek: xD