Wpis z mikrobloga

@czykoniemnieslysza: zebrało mi się na wspomnienia, mój tato był fanatykiem beczki.
Mieliśmy ich kilka na przestrzeni lat.
Dwa zielone, jeden metalic, drugi perłowy, oba 3 litrowe diesle. Potem taki różowawy wpadający w złoty - miał ładną jasną skórę w środku. Potem był brązowy/rudy, strasznie zamulony 200d. Potem biały 240d z czarnym środkiem i na koniec jakoś w 2010r. od podstaw składany 300d złoty metallic. Po nim tato przerzucił się na okulary