Wpis z mikrobloga

Umówiłam się na kawę z typem z wykopu. Byłam w kawiarni o 12, usiadłam przy stoliku i rozglądałam się nerwowo czekając na nieznajomego, z którym zamieniłam kilka zdań na na naszej stronie.
Umówiliśmy się że ja będę miała duże kolczyki w kształcie koniczynki z niebieskimi kamykami i butelkowo zieloną, satynową bluzkę a on różową koszulę w kratę i spodnie w kolorze khaki.
Nagle za mną pojawił się facet ( okazało się że obserwował mnie zza winkla bo był pół godziny wcześniej), usiadł obok i stwierdził że musiał się upewnić czy nie przyszłam z koleżankami by porobić sobie z niego jaja ani czy nie nagrywam.
Okazało się że broni doktorat z historii, rzadko wychodzi z mieszkania i ogólnie to rzadko chodzi na randki.
Spytał czy oczekuję od niego zapłaty za swoje zamówienie. Odpowiedziałam że chcę wypić latte i domówić muffinkę i sama za siebie zapłacę.
On na to że ma bordo na wykopie i nie jest frajerem, nie chce płacić dziewczynom za jedzenie bo one wykorzystują tak facetów ale ja na razie widać że jestem inna i mam plusa.
Z ciekawości zapytałam czy czeka mnie więcej pytań będących ukrytym testem czy warto na mnie tracić czas. Uśmiechnął się i przytaknął.
Zapytał czy lubię gotować - odpowiedziałam że średnio, ale coś tam potrafię zrobić typu naleśniki z farszem, makaron bolognese, risotto, schabowy itd.
Dostałam małego plusa i minusa. Drugie pytanie czy zmienię styl na bardziej kobiecy - bo przyszłam w spodniach a nie w sukience i mam ciężkie buty a nie szpilki ( lubię lekko rockowy styl) no i kobieta powinna mieć długie włosy by było za co szarpac w sytuacjach łóżkowych. Odparłam że nic nie zmienię i w takim wydaniu się sobie podobam. Nie wyglądał na zadowolonego.
Następnie była kwestia dzieci - tak, na pierwszym spotkaniu. Facet stwierdził że dzieci nie lubi ale jest wybitnie inteligentny i warto takie geny przekazać dalej, także oczekuje że partnerka poświęci się macierzyństwu by on robił karierę naukową. Odparłam że też nie lubię dzieci i nie poświęcę waginy dla jego genów.
Uśmiechnął się obleśnie i powiedział że poczeka bo w moim wieku nie mogę wybrzydzać także niedługo mi się odmieni i wtedy mnie przyjmie. Był zdziwiony jak wychodziłam.
#randkujzwykopem
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach