Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu pisałem o kocie, który mieszkał koło lokalnego sklepu, kot wymagał opieki weterynaryjnej. Znalazło się kilka osób co mi pomogło, chciałbym im jeszcze raz podziękować. Od marca kiedy akcja ratowania kota miała miejsce minęło już prawie rok.
Dzięki pomocy obcych ludzi udało się kotka uratować, kilka dni temu usunięto kotu zęby, bo miał infekcję. Lekarz chciał go uśpić albo znaleźć mu dom bo biedak nie przeżyje na ulicy.

Biedak powoli się przyzwyczaja, boi się moich kotów ale one bardziej ciekawe są niż niebezpieczne. No i dzikusek musi się przyzwyczaić do ludzi i mieszkania w domu.

Chciałbym przedstawić wam nowego członka mojej rodzinki - Janek ( może zmienimy imię jak coś ciekawego wymyślimy).

Poprawka z literówka, ze względu na pana inteligenta ze wsi.

#kot #pokazkota #kotki #kreta
Pan_Orama - Jakiś czas temu pisałem o kocie, który mieszkał koło lokalnego sklepu, ko...

źródło: temp_file1824949268475842404

Pobierz
  • 8
Świetna sprawa (ʘʘ) poczytaj o socjalizacji z izolacją, zwierzaków nie powinno się łączyć na zasadzie "wrzucę i zobaczymy co będzie", kiepski to ma wpływ na ich psyche i w efekcie na właściciela (problemy kuwetowe, agresja to standardowy efekt)
@Pan_Orama bardziej chodzi o to, żeby je początkowo całkowicie od siebie odizolować, jak nowy domownik się zadomowi i oswoi to stopniowo zacząć wymieniać zapachy, potem jak nie będzie reakcji to bez kontaktu kotowy wpuszczać na terytorium drugiej strony, dopiero później lekki kontakt przy przeszkodzie i połączyć dopiero bez żadnych reakcji zwierzaczków na siebie