Wpis z mikrobloga

Terapeutka mi zawsze powtarza, że to, że jedna rzecz nie wyszła, to nie znaczy, że mam teraz się biczować i wpadać w spiralę #!$%@? i żeby nie traktować tego tak poważnie. I ja mówię wiem, wiem. A za tydzień mówię: no wie pani co, właśnie się stało tak, jak pani mówiła, żeby się nie stało. I w tym tygodniu też tak będzie, murki.

#depresja #damskiprzegryw (twoja stara nie istnieje)
  • 15
@dziekuje: Nieironicznie to jest lepsza opcja XD
Mi raz psychiatra powiedział (profesor) że 'psychoterapia działa tylko na psychoterapii a potem już nie'. Ogólnie już drugi lekarz który z takiego założenia wychodzi.
I mogę tylko potwierdzić. Chodziłem 2 lata, efektów brak.
Terapeutka mi zawsze powtarza, że to, że jedna rzecz nie wyszła, to nie znaczy, że mam teraz się biczować i wpadać w spiralę #!$%@? i żeby nie traktować tego tak poważnie.


@njdnsjdnjs: Po #!$%@? wy chodzicie do tych terapeutów xD Przecież to jest oczywisty truizm i nie potrzeba do tego terapii
@HeIlNah: po to, zeby sie nie zaje.bac I guess. ale co kto woli. pozwolę sobie skopiować poprzedni mój komentarz: podałam tylko przykład jednego zdania, które pada. A pada ich trochę więcej.
@njdnsjdnjs

@MakaronowyStwor: to ciekawe. wiem, że na wykopie nie lubią terapeutów. ja chodziłam 3 lata do jednej i tak średnio było ogółem. do tej aktualnie chodzę 2 lata i wydaje mi się, że zrobiłam duży postęp, tylko że zdrowienie nie jest linearne, robisz 2 kroki w tył a później 1 w przód.

Czyli... Się cofasz? ()