Aktywne Wpisy
Lolenson1888 +23
Gdybyście mieli wymienić 3 największe zmarnowane talenty w XXI wieku, które śmiało miały potencjał by sięgnąć po Złotą Piłkę, to byłby to Balotelli, Pogba... i kto jeszcze? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#mecz #pilkanozna
#mecz #pilkanozna
Mirki z tagu #elektryka, jak to sensownie połączyć? Żonie się lampa znudziła i zamówiła inna i wygląda to tak, foto lampy w komentarzu
Znał tylko siłę i ból, więc kontynuował takie życie. Dostajemy zasoby od naszych najbliższych i z nimi idziemy przez życie. Teraz tak naprawdę uważam, że jest łatwiej, bo wiedza dosłownie leży na ziemi. Tylko trzeba mądrze wybierać, uczyć się, rozwijać, starać się zmieniać w sobie, to co nie zostało odpowiednio ukształtowane. To są te sytuacje kiedy nasi rodzice nieświadomie podcinali nam skrzydła. Kiedy nas karali, czasem niesprawiedliwe, kiedy było nam źle i nikt nam nie pomógł, kiedy w jakiś sposób manipulowali naszymi uczuciami, aby wywołać określone zachowania, kiedy nie mieli cierpliwości, kiedy oskarżali nas o coś, nie rozumiejąc co w środku nas się dzieje, to i o wiele więcej, zapisuje się w naszej podświadomości. Jako komunikaty które przez całe życie zatruwają nasze dusze i ciała. Jesteś nic nie wart, nie można cię kochać, musisz zasłużyć na uczucia, musisz to i owo. Każdy ma swoje zapisy. Z tego co obserwuję, a trochę życia już poznałam, ci którzy wiele przeszli w domach i są do tego wrażliwi, czeka ich praca przez całe życie. Można bardzo poprawić jakość swojego odczuwania siebie, w tym świecie, nauczyć się jak postępować dobrze, czego innym nie robić. Jak nie być toksykiem. Oprócz tego, jak być też dla siebie dobrym, a to przecież bardzo ważne.
Tylko zawsze człowiek który w domu dostał mniej zasobów, będzie się więcej zastanawiał, więcej analizował i więcej odczuwał, często przepalając swoje zwoje. Podświadome komunikaty będą wracać, jak echo, w różnych sytuacjach.
Szczerze nie wiem, jak pozbyć się ich tak do końca. Może, kiedyś się nauczę.
Póki co zaczęłam zadawać sobie pytanie dlaczego mnie spotkało, to jak obecnie wygląda moje życie. Chociaż wiem, że to pytania bez odpowiedzi. Czy sami kreujemy sobie choroby, często tak, ale ja naprawdę tak bardzo się starałam żyć mądrze, tyle rzeczy pozmieniałam. I co to przyniosło? Czy moja podświadomość zepchnęła mnie tutaj, wyłączając z życia? Tylko po co? Dać mi lekcję, zapewne, ale ta lekcja pogrąża mnie w ciemność, a nie dodaje siły.
Więc jaki sens jest tego wszystkiego?
Wspieram Cię!