Wpis z mikrobloga

@Dzonsin: I zajebiście, Ja też jak tuż po technikum zacząłem pracę w kołchozie i miałem na 6 to wstawałem o 4 wszystko samemu ogarniałem tak cicho jak to możliwe by mamy nie zbudzić. Mamy zawsze zasługują na sen.
Teraz jak już jestem na swoim to może sobie przynajmniej pospać dłużej z czego korzysta