Wpis z mikrobloga

Prawie dwie godziny temu dzwoniłem na 112 że sąsiad od 30 min awanturuje się na klatce, wali do drzwi swojego mieszkania, krzyczy że wszystko #!$%@?. Dyspozytor przyjął zgłoszenie i od tamtego czasu nic. Sąsiad nadal się drze w niebogłosy. Nie zgłaszałem jakiegoś zagrożenia życia czy coś, ale mogą se tak olać po prostu? Nie jakieś zadupie tylko centrum #poznan (chyba że wszyscy oddelegowani do galerii...)

#policja #pytanie #sasiedzi #zalesie
  • 17
  • 0
@Filipiak20: Gość twierdzi że baba jest w środku z kochankiem i nie chce go wpuścic. Zdaje się być zdeterminowany żeby wejść, bo będzie spał na klatce. Trzeźwy, ale patus.
130min oczekiwania na usługę uciszenia sąsiada


@Amatorro: Trochę to niepokojące. Liczyłam na to, że po strzelaninie w środku miasta i zadźganiu dziecka nożem, policja nieco bardziej się ogarnęła i szybciej reaguje na takie sytuacje.
@a__s: A kto ma zareagować jak nieliczne pewnie załogi interwencyjne uwalone w innych rzeczach. W dużym mieście niestety oczekiwanie często na int. to parodia. A sami w sobie policjanci czy dyżurni nie są temu winni. Chętnych do roboty w największych aglomeracjach praktycznie nie ma.