Wpis z mikrobloga

@Reichsmarschall: Tu już nawet nie chodzi o samo sprowadzanie aut (no bo jednak czymś trzeba jeździć). Tu chodzi o to CO na tych lawetach jest. Ukraina to przecież jedno z najbiedniejszych krajów Europy, więc na logikę powinny na tych lawetach być auta pokroju Passata B5/6 albo Golfa 4/5 czy inne Focusy i Mondeo Mk3 a tu mamy tak jak wcześniej zauważono Maserati Ghibli, a po samej lewej te auto w połowie
@ipkis123: Ja nie twierdzę że są w ogóle nie porozbijane. Sporo jest ściąganych z USA no ale okej. Kupno rozbitego na przykład Maserati Ghibli może nie być drogo. Ale weź kup części i je złóż. A potem trzeba przecież jeszcze takie auto serwisować. No dobra, zostawmy już te Maserati. To co na tych lawetach jeździ to w większości auta klasy premium, na które zwykłego Mykołę nie stać. I okej, na Ukrainie
@Stixer: Z czego? Pewnie części kupują w Polsce czy tam w kraju z którego ciągną auto, a jak auto amerykańskie to raczej stamtąd ściągają. Kupiłem jakiś czas temu uszkodzony samochód marki amerykańskiej (Lincoln) i musiałem do niego graty sprowadzać bezpośrednio z USA bo to co było w Polsce wykupili Ukraińcy.
A kto im to skleja? Tego nie wiem