Wpis z mikrobloga

Przychodzę po miesiącach z #gothicpill

Grając w gothica masz alegorię do swoich wyborów w życiu.

Stary obóz to gigachady ( magnaci) Oskariat (strażnicy) normictwo (cienie) i przegrywy (kopacze)

Aby uniknąć przegrywu można co najwyżej zostać cieniem normikiem i egzystować w mainstreamie starego obozu. Ale czy są inne drogi? Są!

Nowy obóz to trochę tacy buntownicy. Niby schemat hierarchii taki sam, ale przypomina trochę buntownicze subkultury, gdzie np gościu z predyspozycjami do bycia oskarem (najemnik) zostaje takim rebel chłopem i jest miały do innych i czasami pomoże wyjść z przegrywy. Krety, przegrywowy odpowiednik kopaczy ma wywalone, robi swoje i jest jak ktoś kto poszedł na łatwiznę i wraca zadowolony do domu, gdzie czeka go różówka, miska ryżu i karczma silasa ( gry komputerowe, paru kolegów i wypad na taniego kebsika). Szkodniki to chyba takie sebki co wklepią normikom i czasami dadzą radę oskarkom.

obóz bractwa to lepszy level. Masz w dupie mainstream, bo ścieżka, którą obrałeś jest poza schematami i od razu masz lepszy start. A nowicjusz stoi wyżej od kreta, kopacza, czyli z marszu uniknąłeś z przegrywu, a nawet masz czasami lepszą sytuację niż normicki cień. Uderzasz w niszę i szybko łapiesz życiowe skille bez konieczności użerania się z normictwem. Przypominasz takiegi programistę co ma wypasiony pokój gracza ( aluzja, gdzie nowicjusz bez łaski magów wody i ognia poznaje naukę śniącego).

Strażnicy światynni to takie chady co mimo super umiejętności walki plują na oskarkowow chadowy świat i swoją pozycję przeznaczają by w samotności stać się jeszcze lepszym. Takie sigmy. Z guru mam problem, ale mogę się pokusić, że są kimś jak nowicjusze, tyle, że np mają superbitcoina.

No i mój faworyt- byc jak sigma xardas. Stary obóz mowi ci, że bycie nekromantą to cope, ale masz swoją wieżę, magię beliara i tak naprawdę jakbyś przywołał armię ciemności ze starego obozu oskariatu nie zostaje nic.

#gothic #przegryw #blackpill
Jarkendarion - Przychodzę po miesiącach z #gothicpill

Grając w gothica masz alegorię...

źródło: 8aeba53f874d8ee8aded862f7f4fe893aa47269b5019af49fe76ee857257a7f1_product_card_v2_mobile_slider_639

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@Jarkendarion: Krety miały tak samo przerąbane jak kopacze, zasuwali całe życie za miskę ryżu i jedyne co mogli z tym zrobić to zapijać smutki ryżówką w karczmie, o ile nie wpierdzielil ich na śniadanie pełzacz (a w kopalni w Kotle pełzacze były jeszcze większe i groźniejsze niż w kopalni Starego Obozu) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nowicjusze niby byli w lepszej sytuacji, ale część z nich też pracowała
  • Odpowiedz