Wpis z mikrobloga

#pytanie #elektronika #podroze

czasami w grupie jeździmy rowerami po różnych teranach, lasy itd lub organizujemy sobie inne podobne aktywne działania.
często mamy problem z tym że ktoś odjedzie gdzieś na bok, inna ścieżka albo jedziemy w różnym tempie. stwierdziliśmy że warto byłoby się zaopatrzyć w jakieś krótkofalówki łokitoki.
pytanie, lepiej kupić jakiś popularny zestaw z allegro dwóch sztuk. czy jest to mało praktyczne raczej do zabawy dla dzieci i lepszym wyjście będzie np. baofeng? jakieś podpowiedzi? może sami korzystacie i chcecie się podzielić doswiadczeniem
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@qwerty11: baofeng to siejące po pasmach g---o i do tego nielegalne. Szukaj jakiejś motoroli PMR. W konkretach już nie pomogę bo sam mam gównianego baofenga.
Przy testach łączności kryzysowej słyszałem normalnie kolesia gadającego z motoroli 0,5W z 9km w linii prostej
  • Odpowiedz
@qwerty11: Jak Ci potrzebne do rekreacji to zamiast Baofengów polecam Motorole (T82 lub T92). Mają wystarczający zasięg i o niebo lepszą jakość dźwięku od Baonegów, zwłaszcza tych tanich. I nie zbankrutujesz, bo owszem są droższe od Chińczyków ale nadal jest to w granicach 200zł za sztukę. Tylko przy tak tanim sprzęcie musisz być gotowy na kompromisy, np. zasięg około 2km.
  • Odpowiedz