Wpis z mikrobloga

@Elav: Słowo pełne jest nie na miejscu. Żal dupe ściska jak widzi się taką "kolację", a złodziej w pierdlu pisze skarge, że zupa była za słona.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@MooSK: probuja mi postawic diagnoze. Jestem trzeci pod wzgledem stazu na oddziale, ale jedyny bez werflonu. Oddzial gastroenterologii i hepatologii, zapalenia watrpby nie mam wiec #rozowepaski sie bac nie musza ; p
  • Odpowiedz
@Elav: Z ciekawosci, nie masz tam w szpitalu zadnego sklepiku, ktory serwuje zarcie? Jak lezalem dwa razy w szpitalu to zarcie na oddziale takie jakie masz na fotce (chociaz chleba ci przynajmniej sporo dali), ale na dole byl sklepik, w ktorym mozna bylo dostac zapiekanki i inne rzeczy. Moze nie byly jakies nadzwyczajne ale po posilkach na oddziale smakowaly jak obiad w najlepszej knajpie.
  • Odpowiedz
@Elav: Ah, przerabane w takim razie, wspolczuje bardzo bo z doswiadczenia wiem, ze to niejadalne. U mnie to co jadlem nie mialo zwiazku, wiec moglem sobie tam chodzic (i czytac ksiazke, kiedys mnie pielegniarka znalazla po 5godzinach i powiedziala, ze mieli dzwonic na policje ze zwialem xD). Powodzenia i nie daj sie chorobie (i chorobom ze szpitala).
  • Odpowiedz