[norbert_heniu]

Coraz gorzej z moją głową, myśli takie zakręcone, aż chce się zawiesić na jakimś ładnym drzewie; nawet nie czuję, że łza spływa mi po policzkach. Śpię jako tako, w nocy i tak się budzę zalany potem. Budząc się przed południem czuję się jak gówno, a wyjście z łóżka do kibla to już sukces. Brak: motywacji, znajomych, zainteresowań, uśmiechu na twarzy i motywacji. Samotność przygnębia mnie, nie mam dziewczyny a jestem na ogół bardzo wrażliwy i nieśmiały. Do klubu nie pójdę nie mój klimat nie mam z kim. Boje się wyjść z domu spojrzeć ludziom w oczy patrzeć jacy są szczęśliwi z dziećmi na spacerze. Chciałbym mieć już dzieci. Leki mam tam jakieś i tak #!$%@? dają.. jestem po prostu chyba nieudacznikiem bez znajomości języka polskiego do tego z brzydką spedalona morda. Eh #samotnosc #depresja #samobojstwo

[j0shva]

@norbert_heniu:

Do klubu nie pójdę nie mój klimat

krysztal

Boje się wyjść

[typowyWykopekMizogin]

@norbert_heniu: escitalopram kokaina whisky plaża i prostytutki. Kurczę byłbym świetnym terapeutą myślę

[aberotryfnofobia]

@norbert_heniu: Wszystko się trzyma kupy i nagle *Chciałbym mieć już dzieci*. Wtf?