Wpis z mikrobloga

W mojej nazwijmy to specjalizacji IT (programowanie) większość ofert pracy za sensowne pieniądze (powyżej 12k brutto) jest na B2B. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że większość projektów kończy się w pół roku i zostajesz bez pracy. Oczywiście po tym czasie musisz szukać nowego projektu i tak w sumie co kilka miesięcy skaczesz. O dziwno firmy znajdują takich ludzi, chcących w takich okolicznościach pracować, wiem to ponieważ ogłoszenia dość szybko znikają. Jest to dość niszowa technologia więc zastanawiam się skąd oni tych ludzi biorą (w takiej ilości).

Generalnie jest tak, że albo masz słabo płatną pracę na UoP lub trochę więcej pieniędzy, ale skaczesz jak żabka po projektach. Czy zauważyliście podobną zależność w waszych dziedzinach IT?

#pytanie #pracait #praca
  • 3
@CalibraTeam: jeżeli to jest firma projektowa to nie jest źle. Firmie zależy na dobrym kodzie bo to ona sprzedaje usługę za pomocą tego softu a nie sam kod. Fakt takich firm jest mało i zazwyczaj trochę mniej płaciły niż "szybkie-zleconka-B2B". Na dzień dzisiejszy takie firmy dalej zatrudniają i w miarę mają się dobrze.