Wpis z mikrobloga

@LukaszN: Ministrem Cyfryzacji był średnim, co najwyżej miał dobrych ludzi niższego szczebla, którzy za niego ogarniali co lepsze pomysły. Pamiętam jak przyjechał do mojej uczelni na spotkanie dotyczące rozwoju przyszłościowych technologii w Polsce. Forsował bardzo dziwne tezy (z którymi grono profesorskie się nie zgadzało), między innymi że Polska nie ma szans na osiągnięcia badawcze w high tech, bo mamy drogi prąd i nas Francja z elektrowniami atomowymi zawsze będzie wyprzedzała. Namawiał
@LukaszN tak się kończy brak merytorycznych parti prawicowych. Nawet jak jest jakiś rozsądny prawak, co realnie chce dobrze dla ludzi, a nie dla siebie, nie ma wyboru specjalnie, miedzy młotem konfederacji, a kowadłem PiSu