Mirki, zastanawiam się nad kredytem hipotecznym... Budynek w stanie surowym, działka + media doprowadzone. Koszty na dokończenie budowy to ok 360k. Na #bk2 się nie załapaliśmy, bo na dokończenie było tylko 200k, a z kredytem 0% niewiadomo jak będzie. Mamy propozycje w banku 360k, rata 2400 na stałej stopie przez 5lat na okres 30lat - chce płacić regularnie 3000 - 3500 zł miesięcznie, zmniejszając okres kredytowania. Wg kalkulatorów 600 zł miesięcznie skraca mi okres o około 12 lat, a przy 1100, aż o około 16 lat. I teraz jestem w rozterce, czy działać z tym kredytem 0% i nadal kisnac z ojcami jeszcze te dwa lata, albo i więcej. Przy czym istnieje ryzyko, że się nie załapiemy, czy odpalić kredo jeszcze w tym roku i marzyć o wyprowadzce na wiosne/lato 2025. Radca kredytowy sam nie wie co doradzić, wspomina tylko MDM jako niewypał i BK2%, że było spoko, no ale my się nie złapaliśmy, więc istnieje szansa, że w przypadku 0% też tak będzie. Ponadto budżet na 0% jest mały i prawdopodobnie skończy się w 2 dni i szanse na uzyskanie tego to około 1%...
I nie wiem, czy ryzykować te pół roku, czy czekać. Jak będę czekał, to znowu będzie boom i robocizna/materialy skocza do góry, ale być może ten kredyt 0% to odda, tylko kicha w przypadku jak się nie załapie.
@AltCtrlSpace tak, idiotyczny od warunkiem, że ma się mało kasy i trzeba zaciągać kredyt. Obecnie wolałbym mobilność + brak kredytu niż węzeł na 30 lat
@jalop zbierałem sobie powoli robiąc kolejne etapy, ale te programy rozwalają ceny materiałów i robocizne. No i dziecko już na świecie. A z węzła chciałbym się wywiązać po około 10-15 latach. Kredo na 15 lat przy 360k płacąc miech w miech 3500 zł daje 12,5 roku, a odsetki to 155k. Przy tym samym założeniu, ale na 30 lat daje 13,5 roku, a odsetki to 171k. W sumie 3500 zł miesięcznie daje
Mam cichą nadzieję, że resztę probanderowskich/neonazistowskich działaczy spotka podobny los. I oni chcą dołączać do UE / NATO z takim zwyrodniałym ścierwem (ich bohaterem narodowym) żałosne. #ukraina #rosja #wojna #europa #nato
Budynek w stanie surowym, działka + media doprowadzone. Koszty na dokończenie budowy to ok 360k.
Na #bk2 się nie załapaliśmy, bo na dokończenie było tylko 200k, a z kredytem 0% niewiadomo jak będzie.
Mamy propozycje w banku 360k, rata 2400 na stałej stopie przez 5lat na okres 30lat - chce płacić regularnie 3000 - 3500 zł miesięcznie, zmniejszając okres kredytowania.
Wg kalkulatorów 600 zł miesięcznie skraca mi okres o około 12 lat, a przy 1100, aż o około 16 lat.
I teraz jestem w rozterce, czy działać z tym kredytem 0% i nadal kisnac z ojcami jeszcze te dwa lata, albo i więcej. Przy czym istnieje ryzyko, że się nie załapiemy, czy odpalić kredo jeszcze w tym roku i marzyć o wyprowadzce na wiosne/lato 2025.
Radca kredytowy sam nie wie co doradzić, wspomina tylko MDM jako niewypał i BK2%, że było spoko, no ale my się nie złapaliśmy, więc istnieje szansa, że w przypadku 0% też tak będzie. Ponadto budżet na 0% jest mały i prawdopodobnie skończy się w 2 dni i szanse na uzyskanie tego to około 1%...
I nie wiem, czy ryzykować te pół roku, czy czekać. Jak będę czekał, to znowu będzie boom i robocizna/materialy skocza do góry, ale być może ten kredyt 0% to odda, tylko kicha w przypadku jak się nie załapie.
Ech... Te rządowe programy...
#kredythipoteczny #kredyt
Obecnie wolałbym mobilność + brak kredytu niż węzeł na 30 lat
@xeorrro: dom z rynku wtórnego