Wpis z mikrobloga

Ja wiem, że rządy PiSu nas przyzwyczaiły do tego, że to politycy, a właściwie Ziobro z Kaczyńskim, decydują o tym, co jest zgodne z prawem, a co nie jest, ale w normalnym państwie od takiej decyzji pewnie przysługuje odwołanie i to sąd ostatecznie stwierdzi czy Minister ma tutaj rację czy nie. Jeśli niezawisły sąd (czyli nie PiSowskie twory) stwierdzi, że ta decyzja jest niezgodna z prawem, a Bodnar dalej będzie się upierał, że jest, to sam pójdę na manifestacje i stanę obok PiSowców żeby przeciwko temu zaprotestować.

#sejm #polityka #tvpis #neuropa #bekazpisu
  • 19
  • Odpowiedz
@Xianist: tak, dlatego od dwóch tygodni piszę posty krytykujące PiS. Wszystko to było specjalnie po to, żebym teraz mógł napisać jednego posta, w którym twierdzę że sąd w Polsce decyduje, czy łamane jest prawo.

Przejrzeliście mnie. xD
  • Odpowiedz
w normalnym państwie od takiej decyzji pewnie przysługuje odwołanie i to sąd ostatecznie stwierdzi czy Minister ma tutaj rację czy nie.

ale to nie wola ministra jest prawem
a jak minister powie że ruch jest od dziś lewostronny to zaczniesz uważać że to musi być prawda objawiona bo jeszcze nie ma decyzji sądu i zaczniesz jeździć lewym?

Jeśli niezawisły sąd (czyli nie PiSowskie twory) stwierdzi, że ta decyzja jest niezgodna z prawem,
  • Odpowiedz
@Renard15:

ale to nie wola ministra jest prawem

a jak minister powie że ruch jest od dziś lewostronny to zaczniesz uważać że to musi być prawda objawiona bo jeszcze nie ma decyzji sądu i zaczniesz jeździć lewym?

Nie będę uważał, że to prawda objawiona, cokolwiek by nie ogłosił, ale tak, jeśli minister wyda taką decyzję, to ona obowiązuje i państwo wymusza stosowanie się do niej, np. przy użyciu policji.
Oczywiście nie
  • Odpowiedz
ale tak, jeśli minister wyda taką decyzję, to ona obowiązuje i państwo wymusza stosowanie się do niej, np. przy użyciu policji.

bez przepisów prawa? serio? jeżeli minister powie że jesteś idiotą to możesz sie z tym nie zgadzać ale to zdanie musisz uszanować i jest ona obowiązująca ( ͡° ͜ʖ ͡°) tak właśnie jest bo to twój sposób myślenia gdyż jak sam stwierdziłeś

państwo wymusza stosowanie się do
  • Odpowiedz
@Renard15: tak, decyzja ministra de facto (nie wiem czy też de iure, nie jestem prawnikiem) obowiązuje, nie wiem co w tym kontrowersyjnego. Mieliśmy tego przykład za rządów PiSu, gdzie decyzje polityczne, mimo że niezgodne z prawem, obowiązywały, bo państwo działa tak, jak chce ten, kto kontroluje wojsko i policję. Ja nie oceniam, czy to dobrze czy nie, tylko stwierdzam fakt. Oczywiście w idealnym świecie minister zawsze będzie wydawał decyzje zgodne z
  • Odpowiedz
to sam pójdę na manifestacje i stanę obok PiSowców żeby przeciwko temu zaprotestować.


@59awv: a ja wiem od kogo wy są xD to wypad na marsz pisowski kmiocie.
  • Odpowiedz
@59awv:

Chyba że sugerujesz, że każda decyzja każdego ministerstwa zaczyna obowiązywać dopiero, jak sąd ją uzna?

ja po prostu sugeruje że decyzja ministra obowiązuje jeżeli zostanie przegłosowana przez sejm. jak już pisałem nie po drodze mi z totalitarystami. a ma być przegłosowana przez sejm, wszystkie za i przeciw powinny zostać zważone np w celu uniknięcia wymordowania całej twojej rodziny i ciebie przez oddział policji z ostrą amunicją tylko dlatego że z
  • Odpowiedz
@Renard15: decyzje ministerstw nie są głosowane przez sejm, bo to nie są ustawy.

Przeczytaj jeszcze raz dokładnie, o czym ja piszę. Ja się z Tobą zgadzam. Minister nie powinien mieć prawa wydawania decyzji, które są niezgodnie z prawem. Ale ja piszę co się dzieje, jeśli już taką decyzję wyda. Można ją wtedy, zakładam, zaskarżyć do sądu i sąd decyduje o tym, czy była zgodna z prawem. Ale dopóki sąd tego nie
  • Odpowiedz
@Renard15: a poza tym z jednej piszesz o trójpodziale władzy, a z drugiej twierdzisz, że decyzje ministra (władza wykonawcza) powinny być zatwierdzane przez sejm (władza ustawodawcza).
  • Odpowiedz
@59awv: ogólnie to z sądownictwem jest burdel. a burdel jest właśnie dlatego że minister może wydać taką decyzje bez przegłosowania jej w sejmie.

Gdyby tak nie było, to państwo by nie działało, bo każda decyzja ministerstwa musiałaby czekać na wyrok sądu

nieprawda. ja nie mówie o wyrokach sądowych tylko o dobrym ustawodawstwie. do sądu odsyła sie dopiero gdy nie ma pewności czy jest ona legalna z obowiązującym prawem, bądź "zdanie" ministra
  • Odpowiedz
a poza tym z jednej piszesz o trójpodziale władzy, a z drugiej twierdzisz, że decyzje ministra (władza wykonawcza) powinny być zatwierdzane przez sejm (władza ustawodawcza).


no zgadza sie. a jeżeli są wątpliwości w ustawie odsyłasz do sądu (władza sądownicza) w celu sprawdzenia czy ustawa nie łamie prawa
trójpodział. a nie że słowa ministra są wolą i prawem z natychmiastową egzekutywą wykonawczą. to sie w starożytności TYRANIĄ nazywało. i to jest to co
  • Odpowiedz
próbke tego co mówisz i co chciałbyś mieliśmy podczas pandemi kiedy morawiecki i inni ogłaszali np zamknięcie lasów albo cmentarzy przez twitterka a a potem policja ganiała ludzi i wlepiała mandaty na podstawie prawa KTÓREGO NIE MA.


a potem odwołania, wygrane sprawy w sądzie, zadośćuczynienia z tytułu strat albo mandatów płacone przez podatników - czyli z twoich pieniędzy między innymi


@Renard15: dokładnie o tym piszę, mam wrażenie że ciągle się nie
  • Odpowiedz
@59awv:

Nie, nie pochwalam i nie popieram wydawania decyzji, które są niezgodne z prawem.

aaa.

Ale jeśli taka decyzja zostanie wydana, to ona jest przez państwo forsowana.

i to trzeba zmienić. ale ja juz pisałem że jest burdel i mamy część sędziów starych i część wybranych przez pis i dziwnym trafem ci wybrani przez pis oceniają i weryfikują już zastane prawo tak jak chce tego partia.

ja bym sie narazie na
  • Odpowiedz
No nie zgadza się. Najpierw jest ustawa, a potem decyzje na podstawie tej ustawy. Sejm nie głosuje czy decyzje ministra są zasadne.

no zgadza sie. a nie jak sam pisałeś pare postów wcześniej:

cokolwiek by nie ogłosił, ale tak, jeśli minister wyda taką decyzję, to ona obowiązuje i państwo wymusza stosowanie się do niej, np. przy użyciu policji.


BEZ USTAWY.BEZ PRZEGŁOSOWANIA W SEJMIE.ZA POMOCĄ TWITTERKA.
TAK ZABRZMIAŁO JAKBYŚ ZGADZAŁ SIE TYM ŻE
  • Odpowiedz
@Renard15: co do sądów pisowskich i zwykłych pełna zgoda. Dlatego podkreśliłem, że chodzi o decyzję niezawisłego sądu, a nie pisowskiego. Pisowskie pseudo sądy mogą sobie nawet orzekać o przyłączeniu księżyca do Polski, to nie ma żadnej mocy prawnej. Ale trzeba kontrolować obecną władzę. Głosowałem na nich ale nie daję im mandatu do tego, żeby robili coś wbrew decyzji sądu (prawdziwego, jeszcze raz podkreślę).

no zgadza sie. a nie jak sam pisałeś
  • Odpowiedz