Wpis z mikrobloga

Co ten Wrocław to ja nawet nie. Byłam z moim #niebieskipasek na zakupach w Galerii Dominikańskiej. Styrani i lekko na siebie fochnięci (wiadomo, jak to faceci na zakupach, marudzenie i te sprawy, a przecież zakupy trwały tylko 10h ;>), wsiadamy do autobusu. Stoimy, czekając aż ludzie wyjdą (było sporo miejsca, więc nie odsuwaliśmy się, żeby umożliwić przejście) i nagle pojawił się on- człowiek z grzywką i dekoltem w serek- typowy rurkowiec. Czekamy więc aż wyjdzie z tego cholernego autobusu, bo ile można czekać. A ten stanął na środku i mówi do ludzi stojących przed nim "SIO", czekając aż ustąpią mu miejsca w przejściu (to nic, że spokojnie mógł sobie przejść bokiem). Zamurowało nas. Nie wiedzieliśmy nawet co odpowiedzieć, a rurkowiec czmychnął między nami niczym człowiek guma i tyle go widzieliśmy.

#heheszki #truestory #coolstory #gorzkiezale
  • 2