Wpis z mikrobloga

@suwalskimroz: Właściwie to ma sens: mogą pojechać do rydzola, na teren uczelni policja może wejśc za zgoda rektora i w kilku wypadkach bez zgody, ale w tej drugiej kategorii to nie jestem pewien czy się łapie zatrzymanie skazanych.
@swat91: Jest. Art. 50 ust. 4 Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce. Policja nie może wejść bez zgody rektora i są tylko takie wyjątki: 1/ klęska żywiołowa i 2/ zagrożenie życia lub zdrowia.

W praktyce: Policja tak sobie średnio to uwzględnie, i raczej się spotyka z narzekaniem rektorów na włażenie Policji na kampus niż na wnioski Policji na wejście. W teorii Rydzol mógłby przekitrać Wąskiego i Mario na swojej uczelni, w
@Filipterka25 aha pamietam że studenci z browarami zastawiali się tymi przepisami przed krawężnikami i przynajmniej na pśk rektor w końcu ogłosił że martwy przepis i na tzw akademikach można dostać mandat jak za spożywanie w miejscu publicznym