Ledwie minął tydzień nowego roku, a mamy już: 1) 800+ na dziecko 2) kredyt 0% na mieszkanie, ale tylko dla małżeństw z dziećmi 3) wzrost podatku od psa o 30% xD 4) nawet Ikea wprowadziła w tym roku promocje, że dzieci mają posiłek w ich restauracjach za 1 PLN xD
Rządzący zabrali się widać z kopyta za dosypywanie pieniędzy ludziom z dziećmi przy jednoczesnym dokręcaniu śruby singlom i parkom z pieskiem. Stawiam hipotezę, że machina ta ledwo zagrzana przez PiS (500+) dopiero się rozkręca i nowy rząd wprowadzi szereg kolejnych benefitów dla rodzin z dziećmi, które jednocześnie uderzą w bezdzietnych.
Im Polki będą rodziły mniej, tym pętla na szyjach bezdzietnych młodych ludzi będzie bardziej zaciskana do tego momentu, aż poczują się totalnymi frajerami płacącymi horrendalnie wysokie podatki i daniny na kolejne programy jak 1000+, mieszkania czy dodatkowe urlopy dla dzieciatych, jest to kwestią czasu wraz z postępującą zapaścią demograficzną. Od pewnego czasu obserwujemy jak kij na bezdzietnych jest coraz większy, a marchewka dla dzieciatych coraz słodsza i ten proces będzie postępował wraz z kolejnymi danymi o spadku urodzeń dzieci.
Jedynym ratunkiem dla tego kraju (jako alternatywa dla sprowadzania imigrantów, która jak wiemy nie działa) jest stworzenie systemu, w którym ludzie z dziećmi mają łatwiejsze życie, niż ludzie bezdzietni - tak jak to miało miejsce jeszcze 50 lat temu, gdy dzieci robiono po to, by miał kto robić w polu przez co rodzicom było łatwiej. W realiach w których ten paradygmat przestał działać, gdyż to brak dzieci niesie za sobą szereg udogodnień prędzej czy później dojdzie do przebiegunowania systemu, by ten wspierał rodzenie i wychowywanie.
@mookie: Słuszna uwaga w kwestii systemu. Jednym z zachowań potęgujących negatywny trend dzietności jest niezwykle mocna od czasów wprowadzenia 500+ stygmatyzacja rodzicielstwa, czyli: wyśmiewanie "madek", że patologia, że dziecioroby, że to z Twoich podatków są utrzymywane, że dzieci to szkodniki, że dzieci niech bawią się, ale dlaczego pod oknami mojego mieszkania, że niesłuszne uprzywilejowanie itd. itp. To oczywiście czubek góry lodowej, a od siebie dodam dwa najważniejsze:
@aarahon: Strona rządowa i założenia do ustawy, jeśli masz 5 osób w gospodarstwie domowym (jeszcze nie wiem, co rozumieją pod tym, ale na pewno 2 rodziców + 3 dzieci się łapie).
@mookie: Nie ta skala. Koszta utrzymania dziecka są wyższe bo i standard się bardzo zmienił. Musiano by uznać za normę że dziecko idzie popołudniami pracować zamiast np na dodatkowy angielski. Sam się zastanów na ile to realne.
@Togira_Ikonoka koszt utrzymania dzieci wcale nie jest duży, jeśli chodzi o finanse. Bardziej obciążający jest czas jaki rodzice muszą poświęcić, co ciężko zrekompensować gdyż finanse to nie wszystko.
@mookie Koszt utrzymania dziecka to nie tylko bezpośrednio kwestia złotóweczek ale też koszt utraconych korzyści i czas. A te wraz z rosnącym dobrobytem społeczeństwa stają się coraz bardziej wartościowe.
@mookie: "Centrum im. Adama Smitha szacuje, że koszt wychowania jednego dziecka w Polsce w roku 2023 (do osiągnięcia osiemnastego roku życia i według stanu na koniec poprzedniego roku) wyniósł 309 tys. złotych, a dwójki dzieci wyniósł 513 tys. złotych" Idąc twoim tokiem rozumowania to bezdzietnej parze należy #!$%@?ć dodatkowo 2315 zł miesięcznie lub dać na rodzinę z dwójką dzieci wspomnianą kwotę. Ale tu jest jeszcze utrata wygody,czasu itd ;-) Pytanie na
stworzenie systemu, w którym ludzie z dziećmi mają łatwiejsze życie, niż ludzie bezdzietni
@mookie: #!$%@?ąc od sensowności tych wszystkich pomysłów, to przecież to wszystko co opisałeś tym jest. Lepsze kredyty, większy socjal, dopłaty do czegokolwiek - to wszystko dla ludzi z dziećmi, za co płacą właśnie single.
@mookie: Powinieneś wiedzieć, że każdy kij ma dwa końce. Dzisiaj młodzi nie są tak tępi jak ich starzy, którzy czasami ledwo podpisać się potrafili, są świadomi procesów na świecie, są wykształceni, znają języki. Jak władza przedobrzy - czytaj przesadzi, to młodzi mogą się wk$%@&ć i masowo emigrować za granicę, a wtedy państwo polskie będzie już w totalnie d...ie, bo nie będzie już z kogo tych haraczy zbierać.
Idąc twoim tokiem rozumowania to bezdzietnej parze należy #!$%@?ć dodatkowo 2315 zł miesięcznie lub dać na rodzinę z dwójką dzieci wspomnianą kwotę. Ale tu jest jeszcze utrata wygody,czasu itd ;-) Pytanie na ile ją wyceniamy. Łatwych rozwiązań nie ma a trudne nikt nie chce.
@Togira_Ikonoka: no to pierwsze to się powoli dzieje, jak myślisz kto najwięcej się dokłada na 500+(800+)? System podatkowy tak jest skonstruowany, że jak jesteś singlem to masz
@mookie: najpierw trzeba zreformować system emerytalny bo na ten moment bezdzietna kobieta dostaje emeryturę w wieku 60 lat, a facet opiekujący się trójką dzieci musi czekać do 65 roku życia.
@Klimbert: masz racje, ale żeby takie coś przeprowadzić, to musiałoby się to odbyć w skali całej EU. Inaczej kobiety zaczną uciekać za granicę, gdyż odbiorą to za atak na swoją wolność. Z kijem jest ten problem, że w globalnym świecie można zwyczajnie przed nim uciec do innego kraju, co dla singli jest proste jak nigdy dotąd. Myślę, że fiasko polityki migracyjnej EU zmusi ją prędzej czy później do takich posunięć, ale
1) 800+ na dziecko
2) kredyt 0% na mieszkanie, ale tylko dla małżeństw z dziećmi
3) wzrost podatku od psa o 30% xD
4) nawet Ikea wprowadziła w tym roku promocje, że dzieci mają posiłek w ich restauracjach za 1 PLN xD
Rządzący zabrali się widać z kopyta za dosypywanie pieniędzy ludziom z dziećmi przy jednoczesnym dokręcaniu śruby singlom i parkom z pieskiem. Stawiam hipotezę, że machina ta ledwo zagrzana przez PiS (500+) dopiero się rozkręca i nowy rząd wprowadzi szereg kolejnych benefitów dla rodzin z dziećmi, które jednocześnie uderzą w bezdzietnych.
Im Polki będą rodziły mniej, tym pętla na szyjach bezdzietnych młodych ludzi będzie bardziej zaciskana do tego momentu, aż poczują się totalnymi frajerami płacącymi horrendalnie wysokie podatki i daniny na kolejne programy jak 1000+, mieszkania czy dodatkowe urlopy dla dzieciatych, jest to kwestią czasu wraz z postępującą zapaścią demograficzną.
Od pewnego czasu obserwujemy jak kij na bezdzietnych jest coraz większy, a marchewka dla dzieciatych coraz słodsza i ten proces będzie postępował wraz z kolejnymi danymi o spadku urodzeń dzieci.
Jedynym ratunkiem dla tego kraju (jako alternatywa dla sprowadzania imigrantów, która jak wiemy nie działa) jest stworzenie systemu, w którym ludzie z dziećmi mają łatwiejsze życie, niż ludzie bezdzietni - tak jak to miało miejsce jeszcze 50 lat temu, gdy dzieci robiono po to, by miał kto robić w polu przez co rodzicom było łatwiej. W realiach w których ten paradygmat przestał działać, gdyż to brak dzieci niesie za sobą szereg udogodnień prędzej czy później dojdzie do przebiegunowania systemu, by ten wspierał rodzenie i wychowywanie.
#demografia #dzieci #statystyka #polska #kobiety #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
5) podatki na paliwie
6) kontrakty zbrojeniiowe hold
7) atom w pl hold
8) cpk hold
@getin: to akurat wynika z ustawy.
Ale reszta - tak, zgadzam się.
1) Atomizacja społeczeństwa -
@mookie: potrzebne źródło.
@mookie: #!$%@?ąc od sensowności tych wszystkich pomysłów, to przecież to wszystko co opisałeś tym jest. Lepsze kredyty, większy socjal, dopłaty do czegokolwiek - to wszystko dla ludzi z dziećmi, za co płacą właśnie single.
@Togira_Ikonoka: no to pierwsze to się powoli dzieje, jak myślisz kto najwięcej się dokłada na 500+(800+)? System podatkowy tak jest skonstruowany, że jak jesteś singlem to masz
Myślę, że fiasko polityki migracyjnej EU zmusi ją prędzej czy później do takich posunięć, ale