Wpis z mikrobloga

@Dejwor: Jaki jest sens? Normalny. Ja np nienawidze bow buildow, a 99% mf buildow to bow skille, poza tym ja latam content, ktory lubie, a nie ktory jest najbardziej dochodowy. Zeby grac dlugie lata w poe i na lidze tez dlugo sie bawic, trzeba grac w taki sposob, ktory sprawia Ci frajde, a nie w sposob, ktory da Ci najwiekszy profit, ale nie bedziesz czerpac frajdy z rozgrywki.
Sanctum to była jedna z tych lig, co to je ominąłem i pograłem w Fallouta. Trochę nudzi i przy innych mechanikach jest męczące. Heist, gdzie też trzeba się narobic, daje duzooo więcej frajdy i currency. Affliction jest fajne. Dla mnie, casuala taka ilość div w kilka dni to coś niespotykanego XD Ogólnie to ekonomia pozmieniała się tak przez ostatnie lata, że ktoś kto grał np. ostatnio 5 lat temu zdziwił by się.
  • 0
@imixiu: wiadomo, mf build ma troche wyrzeczeń typu grasz bow skillem którym każdy gra, mf build jest drogi ale za to masz turbo duzo pieniedzy, ciekawe co ggg z tym zrobi, w sumie to caly czas byl mf build ale jakos o tym sie nie mowilo tak glosno jak tearz
@Dejwor: Masz duzo divinow i co dalej? Dla mnie np fun konczy sie jak uzbieram na mageblooda, albo zrobie jakis fajny build i go dopieszcze, ze bardziej nie trzeba. Kiedys jak mialem poczatki w poe, dostalem w prezencie headhuntera na ktorego zbieralem i w tym samym czasie odechcialo mi sie grac, bo juz nie mialem zadnego celu. Playstyle mfow nie jest dla kazdego i tyle. Jedni graja dla challange, tak jak
Wszystko idzie zrobić. Ostatnio oglądałem typa jak przechodził content na ruthless ssf. Sam od kilku lig wolę ssf. W tej lidze idę normalnie bo próbuje tornado shot ale w przyszłym ssf od początku.