Wpis z mikrobloga

Brakuje mi 5570 completion score, aby przegonić angola, któremu zazdrościłem i z którym się porównywałem praktycznie od początku przygody z data for azeroth. Gra od vanilli bez przerw do tego z żoną 2 konta połączone w jedno. Tylko nie wiem skąd ja te punkty wytrzasnę, zostało mi tylko możliwość robienia questów, zbierania recek i farmienia tmogów. Tylko że questy, których nie mam są zamknięte za długimi questchainami albo to tak zwane breadcrumby, czyli quest znika, jeżeli wziąłeś jakiś inny quest wcześniej i tak samo jest to zamknięte za długimi questchainami, więc nie ma mowy o robieniu tego na alcie. Recki dragonflightowych mam duże braki, ale prawdopodobnie nigdy nie będę mieć wymaksowanych profesji z tego dodatku, bo jest jakiś #!$%@? system drzewka profesji, jakieś stare recki z minningu, herbalismu oparte na dropnięciu 0.1% questitema w trakcie zbierania podziękuję. Recki do których trzeba zrobić kampanię jak np. w the maw po shadowghast armor dla blacksmitha również. Mnóstwo recek za reputację to dopiero w 11.0 jak będą te war boundy całe. Tmogi też w 11.0 latanie dungów i raidów dopiero zacznę. Ewentualnie mógłbym robić loremastera na clotherze, mailerze i platerze to by mi dało dużo wyglądów. Gorzej, jeżeli horda ma inne tmogi za questy to wtedy trzeba będzie zrobić loremastera 7 razy, #!$%@?. A konkurencja nie śpi, cały czas im punkty rosną, nie wiem skąd oni je biorą. #worldofwarcraft #wow