Wpis z mikrobloga

Serio pytanie, które nasuwa mi się po podsumowaniu roku od kingi (nie słuchałem, przeleciałem wzrokiem komentarze) - czy biorąc pod uwagę aktualny potencjał (albo raczej jego brak) knura i ilość okołoszkolnych satelit oraz geopolitycznych konfiguracji pomiędzy nimi to gdyby nagle knur zniknął (z tego świata albo z YT, whatever) to miałoby to jakikolwiek wpływ na oglądalność tychże satelit? Oprócz szczocha, który nie potrafi nic oprócz (nie)odcinania się od szkolnej, cała reszta żyje już właściwie własnym życiem i odmiennymi scenariuszami #kononowicz

Czy usunięcie knura obecnie cokolwiek zmienia?

  • t00k 42.5% (45)
  • NIE 57.5% (61)

Oddanych głosów: 106

  • 8
Jeśli chodzi o Knura, to jedyne co może obecnie wnieść do uniwersum, to zrobić mleczne sepukku i zdechnąć. Będzie chociaż coś się działo po tym jak pęknie mu sprężyna


@natalia_nowak-1989: mam podobne zdanie. Nie ma kononoskopii, furii, donosów, mitomania jest nudnam wtórna i wymuszona, bembeństwo wywaliło poza skalę, niedługo trzeba będzie wywiercić dziurę w kanapie żeby miał gdzie defekować. Jego potencjał jest już tak mały, że jedyny content jaki może jeszcze
@NicolasLatifi: Knur zniknie pewnie w ciągu 2 najbliższych lat, a Bliżynioki dalej będą dostarczać kontent. Tak samo jak Olo ze swoją antylateksową krucjatą. Przy czym bliźniaki mają większy potencjał inbogenny, do tego dorobili się już własnych satelitów, którzy prowadzą ze sobą wojenki. Właściwie nie wiem czy powinno się Barneja i WSW nazywać kleszczami - to raczej spin-off, tak jak familia Łosiów
@Wszebor: najbardziej tutaj bawi fakt, że gówniany Midas myśli, że te kononoskopie wrzucone po śmierci żywiciela bez jakiegokolwiek kontekstu kogoś zainteresują. One miały sens jak knur się mierzył z Meksykiem, odnosił się do Majora, Pawełka czy Kubali. Wtedy widz wiedział o co się rozchodzi i jaka sytuacja pobudziła mlecznego golema, a teraz kontekst uciekł. Zwłaszcza ludziom, którzy przestali śledzić mleczne gówno i swoją wiedzę czerpią z podsumowań zamieszczanych na kanałach trzecich
@NicolasLatifi: to są zaburzeni ludzie, bo nikt normalny nie zaangażuje się w to uniwersum osobiście, więc te ich wojenki są same w sobie ciekawe. Sam defekującego człowieka nie oglądam, tylko satelity i Kinga, ale jak misio wyciągnie kopyta to w końcu jego temat się skończy i przepychanki tych zjebixów nie będą już tak oglądane. No chyba, że będą się bić czy coś.