Wpis z mikrobloga

Miałem dziś pójść do pracy, co prawda wczoraj dobrze sobie poprawiłem drogim whiskey. Zadzwoniłem dziś że jestem zmeszony i nie mogę przyjść do pracy. Szef bardzo się zdenerwował, ale wytłumaczyłem mu, że jak się nie jest alkoholikiem z wszywką jak Tiger Bonzo to można sobie w Nowy Rok poprawić nastrój drogim alkoholem i 2 stycznia nie iść do pracy. I wiecie co? Szef przyznał mi rację, dodatkowo powiedział, że jak się nie jest alkoholikiem z wszywką to sobie można pozwolić na kilka Hanasi na kaca dziś. Tak się robi hip-hop.#bonzo
  • 4