Wpis z mikrobloga

@Porten: Niezaszczepiony i jeszcze nie chorowałem tej jesieni/zimy. To musi być cud albo skończyła się propaganda i mój mózg przełączył się na normalny tryb (siła sugestii i manipulacji jest bardzo silna i trudno się od niej odciąć) + biore wit. D + uprawiam sport (obiekty sportowe są niezamknięte jak w czasie "pandemii", akurat mój basen i sauna były zamknięte i żadne uczestnictwo w "przeciąganiu liny" by nie pomogło).
  • Odpowiedz
@Porten: Ja byłem przekonany, że ten cyrk się skończył, ale dopadło mnie coś grypopodobnego, poszedłem do apteki po Gripex Max, a tam gość przede mną pyta o testy covidowe, a aptekarka, że do 10 się wszystkie rozeszły i nie ma.
  • Odpowiedz
@wylisiony_afrowiorek: "żałuję że się nie zaszczepilam jesienią.
Bym nie chorowała tak teraz."

A to dobre.
Od kiedy to niby uraczenie się tym przecudownym preparatem, niweluje ryzyko zachorowania?
Pisz do fajzera, oni by się też
  • Odpowiedz
@LittleDonkey:

I tym razem się na tobie nie zawiodłem.
Wyzwyska są, brak logiki jest, odwołanie do trola jest - gratuluję, już wkrótce cię awansują z wściekłego ratlerka na generała od tagów wojennych.
  • Odpowiedz