Wpis z mikrobloga

@fishery ja rozumiem, że Wasza nowa nadzieja likwiduje tvp, odcina kase od kościoła, ale w zasadzie co dalej? TV i kościół to i tak dwa miejsca, gdzie: pierwszego nie oglądacie a do drugiego nie chodzicie.
A co ja słyszę? Że za chwilę moje auto będzie nadawać się tylko do jazdy po jakichś porembach, że czarni przyjaciele będą ugoszczeni, że kolejne programy rozdawnictwa: babcine. Nowe podatki w drodze.

Także fajnie, ale chyba nie
a wystarczyło przenieść kartę do głosowania w miejsce pobytu xd


@BulgarskiTaboret: Mój kolega jechał z Berlina do Polski żeby zagłosować, bo gdyby zagłosował w DE, to jego głos zmarnowałby się na warszawskiej liście, a tak głosował gdzieś w lubuskiem.