Wpis z mikrobloga

Czy IKE ma sens dla kogoś przy 30rż., kto już ma dużą gotówkę, powiedzmy 1 milion zł?
Wydaje się, że wtedy wrzuca się takie pieniądze na etf (tak jak się to robi na ike przecież), i z tego ma się powiedzmy te 4% rocznie słynne, czyli po prostu życie z odsetek (załóżmy że się utrzyma). Taka osoba dalej sobie pracuje i wszystko co oszczędza wrzuca na takie konto, gdzie cały czas więcej się jej zbiera - aż w końcu ma powiedzmy 5k miesięcznie z odsetek przy 1,5kk. No to wygryw, wtedy pozostaje decyzja czy zostawia to dzieciom a jak ich nie ma to czy na dom dziecka, czy życie 0waste czyli będzie schodzić z tej kwoty stopniowo przez resztę życia.

Czy dla takiej osoby, kalkuluje się zabierać z tej kuli śnieżnej procenta składanego takiej dużej kwoty jakieś środki - po to żeby wpłacać jeszcze na ike po 20k rocznie, żeby mieć tam jakiś milion-dwa do wypłaty po 60rż., jak może już tu i osiągnąć ten cel? Oczywiście jeśli świat będzie dalej się rozwijał a nie nastąpi stagnacja na przestrzeni kolejnych 20 lat.

Jak byście podeszli do takiego problemu żeby to zagospodarować dobrze? No bo inaczej, kończy się w dwoma kontami, jedno do którego trzeba ciurkiem wlewać bo inaczej się nie da, a drugie gdzie i tak coś z tymi pozostałymi pieniędzmi coś trzeba zrobić - a na obu wypłacając sobie co roku transzę się płaci 19%. Jakby 3k starczyło na kogoś potrzeby to z taką kwotą 1kk, ma wolność finansową, wyścig szczurów z którego można wyjść?

#ike #fire #emerytura #pytanie #oszczedzanie #inwestowanie #pieniadze
  • 13
@interpenetrate: IKE ma sens o tyle, że to jest po prostu podatkowo korzystny instrument, jeżeli doczekasz - zarobisz więcej, bo nie będziesz musiał oddawać państwu. Oczywiście jak zależy Ci, żeby JUŻ żyć tylko z zysków inwestycyjnych to IKE nie ma żadnego sensu, ale przy milionie złotych zainwestowanych nie przeżyjesz kilkudziesięciu lat nie pracując.

IKE/IKZE to produkt EMERYTALNY, z założenia służy do uzupełnienia emerytury z ZUSu. Kolejny filar. Więc to nie jest
ale przy milionie złotych zainwestowanych nie przeżyjesz kilkudziesięciu lat nie pracując.


@Krisskow: @LezliNilsen nie zakładamy od razu jakiegoś Bajlando na Ibizie, zakładamy osiągnięcie jakiegoś pułapu życiowego, zaprzestanie skupiania się na tym od tego punktu bo zostało to "osiągnięte". Te pieniądze dalej będą tam cyrkulować a ja pracować.
Tu chodzi o to że czy jest sens rozbijać to na dwa konta, tracąc szybkość bogacenia się tego pierwszego. Czy co, czy brać te
@interpenetrate: Myśl o IKE wyłacznie jak o opakowaniu podatkowym, które działa przy spełneiniu pewnych warunków. Bo poza tym to sie niczym nie różni. Z IKE możesz wypłacać tak samo jak z normalnego konta maklerskiego - po prostu jeżeli zrobisz to przed 60 r.ż. to musisz zapłacić podatek Belki. Jak zrobisz to po 60 r.ż. i przy prynajmniej 5 osobnych latach wpłat (przynajmniej jedna wpłata w roku), to wypłacasz sobie czysty zysk,
@interpenetrate tak jak kolega wyżej napisał, jeśli rozważasz życie po 60 r.ż. to ładuj limit ike, bo nie wsadzisz tam więcej. Moim zdaniem jest to pewna dywersyfikacja i moim zdaniem mocno na plus w perspektywie kilkunastu lub kilkudziesięciu lat zaleznie ile masz wiosen. U mnie to po prostu kolejny produkt oszczędnościowo-inwestycyjny przygotowywany na „emeryture”. Jeśli masz spory kapitał to limity ike/ikze nie będą stanowiły dla Ciebie wyzwania żeby maksymalna ilośc wpłacić rocznie
po prostu jeżeli zrobisz to przed 60 r.ż. to musisz zapłacić podatek Belki. Jak zrobisz to po 60 r.ż. i przy prynajmniej 5 osobnych latach wpłat (przynajmniej jedna wpłata w roku), to wypłacasz sobie czysty zysk, albo wypłacasz sobie partiami i zaoszczędziłeś w #!$%@? hajsu.


@Krisskow: czyli albo znajduje pracę w dubaju i nie płacę podatków albo zakładam ike i mam tego namiastkę?

jeżeli chcesz odcinać kupony na bieżąco to IKE
@interpenetrate: według mnie ma baaardzo duży sens. Czemu? Bo limit IKE rocznie jest niewielki - a przenosi Ci część tych ETF na konto, gdzie nie masz podatku, więc po 60rż będziesz mógł nie tylko żyć z dotychczasowych zysków (zakładając, że cały czas działają jako te 4% rocznie) a po 60rż nawet zwiększysz :)

@Krisskow: no ale z takimi pieniędzmi jak napisałem nie trzeba już chyba oszczędzać na emeryturę,


@interpenetrate:
@interpenetrate w swoich wyliczeniach uwzględniasz inflacje? bo ten milion co masz i będziesz podbierał odsetki będzie mniej warty za 5-10-30 lat. Czy te 4% to już po uwzględnieniu inflacji?