Wpis z mikrobloga

Szybkie wyjaśnienie dla młodszych czytelników wykopu (a przecież takich tutaj nie brakuje), dlaczego Wysoki Roman nie lubi Kamińskiego i Wąskiego.

0. Dawno, dawno temu, Wysoki Roman wcale nie był miłośnikiem Unii Europejskiej, wolności słowa, praworządności, ani praw osób LGBT+. Oj, nie był. Gustował bardziej w narodowcach. Podobno w wolnych chwilach zajmował się nawet wychowywaniem Krzysia Bosaka. Znajoma opowiadala mi kiedyś, że Krzysiu mówił do Wysokiego Romana "wujku". Jego ówczesna partia (Liga Polskich Rodzin - LPR), była jedną z nielicznych sił politycznych sprzeciwiających się wejściu Polski do UE.

1. Nadeszły wybory roku 2005. W maju nowym prezydentem został Lech Kaczynski. Jesienią rodacy mieli wybrać nowy parlament. SLD rozwaliła afera Rywina, więc nie mieli szans na wygraną. Jasne było, że zwycięży jedna z partii powstałych na trupie AWS - albo PiS, albo PO. Co więcej, wielu się spodziewało, że te dwie partie utworzą koalicję. Wtedy właśnie po raz pierwszy pojawił się temin "POPiS" xD

2. Wybory minimalnie PiS. Krótko potem faktycznie rozpoczęły koalicyjne z PO, ale szybko upadły (przypadek? - nie sądze). No tylko, że PiS nie miał większości w Sejmie. Co robić? Problem polegał na tym, że pozostałe ugrupowania miały dość mało mandatów, więc koalicja musiała zostać utworzona z co najmniej trzech partii. Dlatego też powstał egzotyczny twór - PiS + Samoobrona trybuna ludowego Andrzeja Leppera + LPR. Te środowiska więcej dzieliło niż łączyło. No ale czego nie robi się dla władzy. Jak to powiedział poseł Braun, nastąpiło porozumienie ponad korytem.

3. Andrzej Lepper miał niepowtarzalny styl bycia i na pewno nie był łatwym koalicjantem. Dlatego PiS zdecydował się go pozbyć. W planach było podsunięcie mu łapówki za odrolnienie gruntów (Lepper w koalicyjnym rządzie pełnił funkcję Ministra Rolnictwa oczywiście). Klasyka gatunku. Mastermindami tego planu byli właśnie Kamiński i Wąski. Niestety ktoś w ostatniej chwili ostrzegł Leppera i cała sprawa się rypła. Zrobiła się straszna afera, media dostały biegunki i cała koalicja się rozpadła. Ale Samoobrona i LPR nadal walczyły dzielnie. Utworzyły nawet twór o nazwie "LiS", o czym poinformowali wspólnie Lepper i Wysoki Roman na konferencji prasowej. Oczywiście, nie omieszkali również zabrać na ową konferencję maskotki lisa (true story bro).

4. No ale PiS nie miał już większości w Sejmie, ani nie miał szans że ktoś inny wejdzie z nim w koalicję. Zdecydowali się więc na przyspieszone wybory w 2007, które epicko przegrali. Co więcej, do Sejmu nie weszła ani Samoobrona, ani LPR. Potem, te dwie partie umarły w męczarniach gdzieś na śmietniku historii.

Podsumowując - przez spartoloną akcję Kamińskiego i Wąskiego, Wysoki Roman oberwał rykoszetem i został przez przypadek oderwany od koryta. Potem musiał zmienić swoje życie o 180 stopni. Jak to dokładnie się stało, nie wiem (ale bardzo chętnie się dowiem). Natomiast pewnie nie było to przyjemne. Więc pewnie nadal żywi urazę do tych dwóch panów i korzysta z okazji, żeby się zemścić.

trochę #sejm, trochę #wykop30plus, trochę #heheszki, a trochę #niewiemjaktootagowac #polityka
  • 48
  • Odpowiedz
  • 33
@groman43: Ahhh... Roman Minister Edukacji, którego nienawiść do siebie przebił dopiero ten knur z PiS - mundurki, "amnestia" maturalna dla całego rocznika, kombinowanie z dodaniem religii do średniej. Pamiętam, że wtedy prawie co miesiąc nauczyciele strajkowali i mieliśmy poodwoływane lekcje.
No i legendarna modlitwa o deszcz, gdzie koleś czytający ogłoszenie za zapytanie "Czy to jest żart?" miał kłopoty. xDDD
Onde - @groman43: Ahhh... Roman Minister Edukacji, którego nienawiść do siebie przebi...
  • Odpowiedz
@groman43 wszystko się zgadza. JEDNAKŻE, Giertych tak na prawe był tajnym agentem Tuska w tej koalicji. Podobno donosił mu o wszystkim w najmniejszych szczegółach. Stąd Tusk mając informacje wyprzedzające mógł działać na niekorzyść Kaczyńskiego z którym sromotnie przegrał debatę w TV (i wyciągnął z tego wnioski).
Co Giertych z tego miał zapytacie? Brzmi jak nic i brak stanowiska. Jednakże on wiedział, że poglądy narodowe w Polsce nie cieszą się popularnością i i
  • Odpowiedz
@Therionn pamiętam też jak dziś. Byłem na wycieczce szkolnej w tym okresie właśnie do Sejmu. Oprowadzał nas poseł SDPL xd pamiętam, że ja albo jakiś inny dzieciak rzucił tekstem że oooooo idzie minister Giertych. Wtem poseł z SLD go zawołał do salki konferencyjnej w której siedzieliśmy i przyszedł do nas uśmiechnięty wysoki miły Pan Giertych. Serio. Totalnie inny typ niż w TV, byłem w szoku. Byłem potem w jeszcze większym jak okazało
  • Odpowiedz
@groman43: trochę wątków jednak Ci się zatarło jak koledzy wspomnieli powyżej, Marcinkiewicz, problemy z sprawozdaniem do PKW, fabrykowanie haków pod Leppera i nielegalne podsłuchy (wiele się nie zmieniło w podejściu kaminskiego którego dudu uluskawil) oraz zbieranie haków przez Zero na Giertycha czy zaszczucie Barbary Blidy i jej “samobojstwo”. To był szalony czas.
  • Odpowiedz
@groman43: do dzisiaj w głowie słyszę spot reklamowy samoobrony z wczesnych lat 2000 ;) dzieckiem wtedy byłem, ale zapamiętałem.

"ten kraj jest nasz i wasz, nie damy bić się w twarz" xD
  • Odpowiedz
@DJ_QBC: Giertych nacjonalista o skrajnych poglądach, pośmiewisko podczas sczytu swojej polityczniej kariery, schował się na lata i wraca jako oracz pisu, będzie powtórka z rozrywki, dzisiejsza młodzież przejedzie się na nim jak kiedyś my.
  • Odpowiedz
@groman43: w tej historii jest jeszcze coś innego bardzo ciekawego - PiS zdolności koalicyjne z partiami "osobnymi" (nie liczę przybudówek pisu i podziału wewnątrz frakcji jak SP i inne) ma bliskie 0, ponieważ naturalnie pisowcy wraz z upływem czasu dążą do zniszczenia swojego koalicjanta. i Nie chodzi o zniszczenie w sensie zabrania ich posłów czy głosów. Chodzi o pozaprawne zniszczenie człowieka, ludzi prywatnie. Fałszowanie dowodów, szczucie, niszczenie psychiki ludzi. Przekonała się
  • Odpowiedz
@Gluptaki: No i jeszcze katalizator Afery Gruntowej w postaci nagrań Lipińskiego (który obecnie pierdzi w stołek w NBP) próbującego przekupić posłów Samoobrony do przejścia do PiS. Nie udało się podstępem, to PiS jak zawsze spróbował innym podstępem ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
Ale Samoobrona i LPR nadal walczyły dzielnie. Utworzyły nawet twór o nazwie "LiS", o czym poinformowali wspólnie Lepper i Wysoki Roman na konferencji prasowej. Oczywiście, nie omieszkali również zabrać na ową konferencję maskotki lisa (true story bro).


4. No ale PiS nie miał już większości w Sejmie, ani nie miał szans że ktoś inny wejdzie z nim w koalicję. Zdecydowali się więc na przyspieszone wybory w 2007, które epicko przegrali. C


@
  • Odpowiedz
  • 6
@groman43 W zasadzie to teraz też powstał egzotyczny twór PO+Nowoczesna+Nowa Lewica+Polska2050+PSL. Bo te środowiska więcej dzieli, niż łączy. Ale tak jak napisałeś, czego się nie robi dla władzy, nastąpiło porozumienie ponad korytem.
  • Odpowiedz
  • 6
@Nanuno: W tym wypadku zamiłowanie do koryta jest tylko jedną z rzeczy, która trzyma tą koalicję w kupie. Drugą, i chyba znacznie ważniejszą, jest nienawiść do PiSu.
  • Odpowiedz