Aktywne Wpisy
LukasUK +437
WielkiNos +186
Nawet patrząc codziennie na instagramowe trendy wyglądu współczesnych kobiet od zawsze uważałam, że taki instagramowy klon nie ma w ogóle podjazdu do naturalnie wyglądającej wersji kobiety.
Ludzkie oko ma o wiele większą rozdzielczość niż aparat. Jak drastycznie musi to wyglądać na żywo?
#logikarozowychpaskow #fagata #looksmaxing #ladnapani #instagram
Ludzkie oko ma o wiele większą rozdzielczość niż aparat. Jak drastycznie musi to wyglądać na żywo?
#logikarozowychpaskow #fagata #looksmaxing #ladnapani #instagram
Tytuł:
Matka żelaznego smoka
Autor:
Michael Swanwick
Gatunek:
fantasy, science fiction
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆
ISBN:
9788366409286
Tłumacz:
Wojciech M. Próchniewicz
Wydawnictwo:
MAG
Liczba stron:
304
Forma książki:
książka
Ta i poprzednia książka to praktycznie niebo a ziemia. Nie ma ton najróżniejszej maści dymania i obrzydliwych aluzji (jest tych rzeczy malutko), istnieje jakaś sensowna, wielowątkowa intryga, a rzeczy wreszcie działają w sposób choć odrobinę logiczny. Postacie są całkiem charakterystyczne, chociaż w poprzedniej książce nie były znowuż takie złe - po prostu ich odbiór został przyćmiony przez liczne wady wcześniejszej pozycji.
Na plus całkiem wciagająca (sama w sobie, a nie przez pryzmat pierwszej Uczty) historia oraz kilka istotnych powiązań, głównie ze "Smokami Babel".
Tę pozycję mogę umiarkowanie polecić, choć dla docenienia powiązań trzeba by było przeczytać "Córkę żelaznego smoka...", a to kategorycznie odradzam, tak więc jest malutki impas. W mojej opinii da się to jednak wchłonąć bez znajomości poprzedniej książki z tego świata. Co do kwestii "komu" polecam - ciężko powiedzieć, ale jeżeli misz-masz w świecie przedstawionym i mocno specyficzna historia wam nie przeszkadzają, to możecie po tę książkę sięgnąć.
#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #wydawnictwomag #ucztawyobrazni #fantasybookmeter #sciencefictionbookmeter