Wpis z mikrobloga

Jak rozliczacie podatki z wymiany walut w sytuacji, gdy waluty są przeznaczone na inwestycje na giełdzie?

Wyobraźcie sobie taką sytuację:
1. Kupujecie 100 EUR za 420 PLN (kurs w tym dniu: 1 EUR = 4,2 PLN).
2. Za 100 EUR kupujecie akcje/ETF na giełdzie (kurs w tym dniu: 1 EUR = 4,3 PLN)
3. Sprzedajecie kupione akcje/ETF na giełdzie, otrzymując 120 EUR (kurs w tym dniu: 1 EUR = 4,4 PLN) - w tym momencie powstaje obowiązek podatkowy od zysków kapitałowych, w którym kosztem jest 430 PLN (100*4,3), a zyskiem jest 528 PLN (120*4,4), więc płacicie 18,62 PLN podatku od zysku (19%), ale na koncie nadal macie środki w EUR.
4. Kilka dni później sprzedajecie 120 EUR za 540 PLN (kurs w tym dniu: 1 EUR = 4,5 PLN) i tutaj znów (chyba?) powstaje obowiązek podatkowy, z tym że jako kosztu nie można wziąć kwoty z pkt 1, bo podatek od zysku na kursie z 4,3 do 4,4 zostałby zapłacony podwójnie (uwzględniony w podatku opłaconym w pkt 3).

Jak rozwiązujecie takie sytuacje? W dodatku to jest bardzo prosty przykład. Często zdarza się przecież tak, że kurs między krokami 3-4 spadnie bardziej niż wzrósł w 1-2, albo na PLN wymienia się tylko część akcji/ETF.

#podatki #gielda #finanse
  • 3