Wpis z mikrobloga

Ostatnio w Sądzie nudno jak w kościele więc tylko jeden warty uwagi cytat i komiks który robi furrorę wśród sędziów mojego wydziału:

Sąd: Gdzie pan pracuje?

Uczestnik: Jestem sprzątającym...

Sąd: Ile pan zarabia?

Uczestnik: 800 złotych netto.

Sąd: W jakim wymiarze godzin?

Uczestnik: 1/2 etatu.

Sąd: A jaka to umowa? O pracę? Zlecenie czy dzieło?

Uczestnik: Ja Wysoki Sądzie pracuję na czarno...

Sąd: A gdzie? Proszę się nie bać, ja nie jestem Urzędem Skarbowym...

Uczestnik: W... ZUSie

W tym przypadku ciężko było opanować śmiech wszystkim obecnym na sali... :D

#sadowehistorie #heheszki #humor #humorobrazkowy #bekazrozowychpaskow
Pobierz
źródło: comment_CL8byuujILQrZGtF2lyLmRBvPa73ahJu.jpg
  • 16
@szymon_jude: Sąd nie ma obowiązku niczego nigdzie zgłaszać. Gdyby na sali był prokurator to mógłby się tym zająć bo to przestępstwo z art. 218 kk - publicznoskargowe. Gdybyśmy chcieli zgłaszać wszystko do prokuratury to sądy byłyby jeszcze bardziej w dupie bo nic innego byśmy nie robili tylko wysyłali zawiadomienia do prokuratury (a od tego są organy ścigania). Takie rzeczy robi się raczej przy poważniejszych sprawach np znęcanie się. A tu gościu
@szymon_jude: wg 19 § 1 kpk Sąd teoretycznie pod to podchodzi ale po pierwsze primo nie jest to jednoznacznie określone a po drugie primo jak można z tego wyciągnąć konsekwencje od Sądu? Sędzia ma immunitet, a urzędnicy tylko na jego zarządzenie mogą to zgłosić do odpowiednich organów. Bez zarządzenia to byłoby ujawnienie tajemnicy służbowej co nawet korzystając z przepisów "nie popełnia przestępstwa" mogłoby narobić im więcej smrodu niż osobie do której
@SimonTheSaint: no przeciez nikt nie wymaga od pracowników zglaszania tylko własnie od sadu ;) Odpowiedzialnosć chocby dyscyplinarna czy przy kontroli zawsze jakas jest. Nagana (czy co tam sędziom sie wstawia) by dosc skutecznie im zamykala drogę do awansów etc.

Czyli rozumiem, ze sądy powinny (wg norm prawa, nie moralnych) zgłaszac, ale tego nie robią, tak?

Pytam bo nie wiem
@szymon_jude: w przypadkach kiedy jest to konieczne lub zachodzi obawa, że mogą z tego wyniknąć poważne konsekwencje to owszem, zgłaszamy. Sam pisałem kilka takich zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chyba z 4. Nie są zgłaszane sprawy które mają małą szkodliwość społeczną albo nie naruszają w sposób znaczny prawa (tak jak w przytoczonym we wpisie przykładzie) w ocenie sądu. Nie jest jednoznacznie w przepisach określone czy i kiedy powinny być zgłaszane. Niestety
@SimonTheSaint: ja sie w tym z Toba całkowicie zgadzam, ale to co uwazamy za słuszne a to czego wymaga prawo nie zawsze sie ze soba pokrywa. I po prostu zastanawiam sie czy jest jakas podstawa prawna do nie zgłaszania takich rzeczy przez organy publiczne
@szymon_jude: jeśli juz piszemy to wysylamy to jako instytucja a wygląda to jak zwykle zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa. Nie trzeba podawać podstawy prawnej w takim przypadku. Dołączane są tylko np odpisy protokołów rozpraw albo kopia akt zawierającą dowody.