Aktywne Wpisy
![zonobijca](https://wykop.pl/cdn/c0834752/92347957184a0cc0feb6e7e0199815ee519f020724ac54def5f824f5630f0dc3,q60.jpg)
zonobijca +23
Ciekawe czy chłopaki mają taką silną psychę, żeby chodzić tak z dzieckiem po ulicach polskich miast, a nie tylko wrzucać rage baity na twitterka z fotką pleców na jakimś odludziu i bohatersko odszczekiwać każdemu "twoja stara", "chyba ty", "pewnie masz małego" itd.
https://x.com/pjotrowicz/status/1813888616306815305?t=I3jBrwc3WeCQ27t3PbtoYg&s=19
#bekazlewactwa #bekazlgbt #bekazpodludzi
https://x.com/pjotrowicz/status/1813888616306815305?t=I3jBrwc3WeCQ27t3PbtoYg&s=19
#bekazlewactwa #bekazlgbt #bekazpodludzi
![zonobijca - Ciekawe czy chłopaki mają taką silną psychę, żeby chodzić tak z dzieckiem...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/676432b2594c972f34d7cf457780a449faf9ec3d940a1f8a2a66719a54327c0c,w150.jpg)
źródło: Screenshot_20240720_090654_X
Pobierz![zonobijca - Ciekawe czy chłopaki mają taką silną psychę, żeby chodzić tak z dzieckiem...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/003e823dc938a05eaaf547e6d5aa46418e12af8c6d023035fcf9d13436386b2e,w150h100.png)
![Olcziq](https://wykop.pl/cdn/c0834752/1bb57458f39d125325976e40aa7e096e7c2d71d6c1728aacf942cc301078fa95,q60.jpg)
Olcziq +543
Można do tego podejść na przykład tak:
1) Ignorujesz - nic to nie da, bo tłumisz to w sobie, czyli tracisz energię.
2) Odpierasz atak w sposób skromny i bystry ("mistrz ciętej riposty") - nic to nie da, bo druga strona raczej nie załapie twojego komentarza, więc to i tak się następnym razem powtórzy.
3) Odpowiadasz w taki sam sposób, w podobnym tonie, z podobnym słownictwem - nic to nie da, bo przecież to jest dla tej osoby codzienna forma wypowiedzi, więc mimo twoich starań, ona nie widzi żadnej różnicy, bo sama nadaje w taki sposób.
4) Odpowiesz rzeczowo, stanowczo i logicznie - podobnie jak w punkcie 2. może nie załapać. Ewentualnie może i nawet załapie, ale znowu - i tak tracisz siły. Poza tym to wszystko i tak może się wkrótce powtórzyć, tylko w innej sytuacji, w innym kontekście, w innych okolicznościach itd.
5) Krzykniesz, najlepiej z przekleństwami - chyba najczęściej skuteczne. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale i tak straciłeś siły, poza tym po drugiej osobie to wszystko równie dobrze może spłynąć i wszystko znowu się niebawem powtórzy.
Te opcje można tak rozbijać i rozbijać, zastanawiać się "a jak by tu go/ją podejść", ale to nie ma znaczenia. Chodzi o samo zaistnienie tej sytuacji. Gdy taka sytuacja się naradza - to już jest koniec. To już jest strata energii i nerwów. Sam fakt zaistnienia danej sytuacji już sprowadza cię do mentalnego parteru.
Konfrontacje niby hartują charakter, ale czy warto na to w ogóle marnować czas? Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy mamy do czynienia z tyloma ludźmi? Może po prostu najlepiej takich osób unikać i liczyć, że na dalszej drodze życia spotkamy kogoś, z kim nie trzeba się bawić w takie teatrzyki?
Gorzej jak jesteśmy w sytuacji, gdy ciężko takich osób unikać.
#depresja #nerwica #praca #pracbaza #przemyslenia ##!$%@?