Wpis z mikrobloga

@Podstarzaly_Mandalorianin:
Norm euro nie przerabiałem, ale ogólnie zawsze z takimi cudami to jest tak:

0) nie, nie ma takiej możliwości - pojazd jest homologowany jako całość i koniec

1) jeśli jakiś diagnosta wypisze Ci zaświadczenie o zmianie danych technicznych pojazdu, to jesteś już w połowie wygrany.
Diagnosta musi podejść do sprawy na zasadzie że wie że to się nie da, ale zaświadczenie wystawia nie na to co się da, a na
@eugeniusz_geniusz: Grand Cherokee ZJ 5,9 Magnum w wersji Orvis. Poprzedni właściciel miał fantazję i migomat (za to gówno się znał na układach wydechowych) więc pospawał wydech na przelocie z kwasówki, wyprowadzając rury pod progi niczym w G-Wagen AMG, wywalając po drodze cały układ oryginalny od kolektorów. Efektem w czego w kabinie jest rumor, na zewnątrz samochód ledwo pierdzi i co najgorsze - nie jedzie. Chcę go przywrócić do stanu oryginalnego, więc
@hellfirehe: @Podstarzaly_Mandalorianin
W latach 90 u Niemca mi montowali takie urządzenia które podnosiły normę z euro 1 na euro 2 https://www.amazon.pl/HJS-92-13-2055-modernizacja/dp/B00DZU99NQ
Były też prostsze bez elektroniczniki które na postawie bimetalicznego zaworka wpuszczały lewe powietrze w kolektor ssacy gdy silnik był zimny. To był to taki substytut pompy powietrza wtórnego aby katalizator szybciej się nagrzewal.
Jeszcze widziałem w autach z Niemiec kity sondy sambda do gaźników keihin.
@amath: bardzo bym nie chciał iść tą drogą, głównie dlatego że jeszcze nie rozpoznawałem tematu podłączania auta do cudzej kolekcji, na razie, ponieważ i tak poprawki wymagane do białej karty są i tak i tak do zrobienia to będę się starał temat ogarnąć na własną rękę, jeśli nie, to cudzą kolekcja faktyko wygląda spoko (sam przez Czechy to jednak sporo w tę i nazad jazdy do CZ).