Wpis z mikrobloga

bo generalnie to było tak że przyszła do mieszkania moich starych jakaś ukrainka taka standardowa loszeczka 25lvl, nie wiem posprzątać czy coś, i się okazało że ma ospę i jej #!$%@? kwarantannę razem ze mną i siostrą. no to ja zdrowy, ona z gorączką biedna leży, to poszedłem jej zrobić śniadanie. okazało się że nie ma też ciuchów na zmianę, to pomyślałem - dam jej swoje jakieś zapasowe tylko wstawię pranie bo